"Kocham, mama" - Iliana Xander - Wydawnictwo Filia

 


„Kocham, mama” to książka, która całkowicie mnie pochłonęła! Uwielbiam historie, w których przeplatają się dwie linie czasowe – i tutaj autorka zrobiła to perfekcyjnie. Z jednej strony mamy teraźniejszość Mackenzie, która zmaga się z tajemniczymi listami i własnymi lękami, a z drugiej – przeszłość jej matki ukazywaną przez fragmenty pamiętnika. Obie płaszczyzny przenikają się i uzupełniają, tworząc wielowymiarową opowieść pełną emocji i sekretów. A kiedy już myślałam, że wiem, dokąd to wszystko zmierza… pojawiały się zwroty akcji, które całkowicie zmieniały bieg wydarzeń.
To jedna z tych historii, które trzymają w napięciu do ostatniej strony i zostają w głowie na długo po lekturze. 🧡 Czy polecam - TAK!  


OPIS OD WYDAWCY 

LOVE, MOM – BESTSELLER, KTÓRY PODBIŁ ŚWIAT!
Nic nie jest takie, jak się wydaje. Nie ufaj nikomu!
Mackenzie Casper to córka autorki bestsellerowych, mrocznych thrillerów. Kiedy jej matka ginie w wypadku, fani na całym świecie pogrążają się w żałobie, a śledczy zaczynają zadawać pytanie:

Czy to na pewno był wypadek?

W dniu ceremonii upamiętniającej pisarkę dziewczyna otrzymuje pierwszą tajemniczą kopertę, podpisaną:

Od największego fana. XOXO

W środku znajdują się strony z pamiętnika matki, zaczynające się od słów:

Chcesz poznać sekret?

To, co czyta, wprawia ją w osłupienie.
Ale potem nadchodzi drugi list.

I trzeci…

Mackenzie rozpoczyna własne śledztwo i natrafia na tajemnice, które jej rodzina skrywała przez lata.
Szybko zdaje sobie sprawę, że droga jej matki do sławy była wybrukowana mrocznymi kłamstwami.
Wkrótce Mackenzie przekona się, że istnieją rzeczy straszniejsze od morderstwa…
Dla sławy można zabić. A nawet zrobić coś gorszego.


"Zapomniani" - Marcel Moss

 

🔍 Zło nie umiera. Czasem tylko bardzo dobrze się ukrywa.


Nowa część serii z Agencją ECHO pochłonęła mnie bez reszty! Uwielbiam ten cykl — za klimat, za wyrazistych bohaterów, za historie, które wciągają od pierwszej strony i nie pozwalają się oderwać aż do samego końca.

„Zapomniani” to thriller, który trzyma w napięciu do ostatnich stron. Moss doskonale gra emocjami czytelnika — raz serwuje mroczny niepokój, chwilę później totalny szok. Momentami naprawdę mocna, niepokojąca, wręcz duszna — ale właśnie to sprawia, że działa.

Podoba mi się sposób, w jaki autor łączy dwie płaszczyzny czasowe — lata 80. i współczesność. Te ramy świetnie się przenikają, a każda odkryta informacja z przeszłości ma realne znaczenie dla bieżącego śledztwa. Nic tu nie jest przypadkowe.

Zaginięcie całej rodziny, odnalezione po latach szczątki, tajemnice ukryte w Trójmieście... a do tego Igi Sznyder i Sandra Milton, których relacja wciąż ewoluuje i wciąga równie mocno jak sama sprawa.

Jeśli szukacie książki, która nie odpuszcza nawet na chwilę — Zapomniani będą idealnym wyborem. Marcel Moss po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem w tworzeniu mrocznych, wciągających historii, które zostają z czytelnikiem na długo po lekturze.


OPIS OD WYDAWCY

Gdańsk, 1985 rok. Biznesmen Erwin Ratman znika w tajemniczych okolicznościach wraz z żoną Katarzyną i dwojgiem dzieci. Śledczych niepokoi fakt, że zaginieni pozostawili w domu wszystkie swoje rzeczy – jakby opuścili go w pośpiechu, zamierzając wkrótce wrócić.

Blisko czterdzieści lat później, podczas rozbiórki słynnego sopockiego klubu Kormoran, zostają odkryte szczątki dwóch dorosłych osób. Badania genetyczne potwierdzają, że jedna z ofiar to Katarzyna Ratman.

Wkrótce do warszawskiej Agencji Poszukiwań Osób Zaginionych „ECHO” zgłasza się siostra zmarłej, Anna. Jest przekonana, że dzieci Ratmanów wciąż żyją – i że jeśli ktoś może je odnaleźć, to tylko Igi Sznyder i Sandra Milton.

Detektywi niechętnie podejmują się sprawy i wyruszają do Trójmiasta. Szybko przekonują się, że niektóre tajemnice z przeszłości lepiej pozostawić w spokoju. Ale jest już za późno.

DAWNO ZAPOMNIANE ZŁO WŁAŚNIE POWRÓCIŁO...

"Czas rezurekcji" - Max Czornyj

 


Zawsze z niecierpliwością czekam na każdą nową książkę Maxa Czornyja, ale muszę przyznać, że Czas rezurekcji przebił moje oczekiwania. To nie jest tylko kolejny thriller z serii – to historia, która naprawdę porusza i zostaje w człowieku długo po przeczytaniu. Autor stworzył duszny, mroczny klimat, który wręcz wlewa się między strony – odludny klasztor w górach, zamknięci w sobie mnisi, brutalne zbrodnie i niepokojące pogłoski o obecności czystego zła. Czytelnik ma wrażenie, że obserwuje coś zakazanego, coś, czego nie powinien widzieć.

Brat Hektor, który już wcześniej mnie intrygował, w tym tomie pokazuje swoją głębię. Jest wierzący, ale jednocześnie nie traci zdrowego rozsądku, potrafi zadawać trudne pytania i nie boi się tego, co niewygodne – ani dla niego samego, ani dla Kościoła. To postać, która łączy w sobie duchowość, rozum i ogromne człowieczeństwo. Momentami miałam ciarki, momentami zadawałam sobie pytania, które rzadko pojawiają się przy czytaniu thrillera – właśnie o naturę zła, o wiarę i granice racjonalnego myślenia.

Fabuła jest nieprzewidywalna, zaskakująca, a zakończenie – jak to u Czornyja – wbija w fotel i zostawia człowieka z otwartymi ustami. Co ważne: nawet jeśli ktoś nie czytał pierwszej części z bratem Hektorem, spokojnie może zacząć od tej – wszystko jest jasne i logiczne.

Uważam, że Czas rezurekcji to nie tylko świetny thriller, ale też mocna powieść z przesłaniem, z drugim dnem, która nie traktuje czytelnika jak biernego odbiorcy. Czornyj znów podnosi poprzeczkę – i to bardzo wysoko. 


OPIS OD WYDAWCY
Każdy człowiek ma swoje demony. Ten thriller sprawi, że odkryjecie własne.

Brat Hektor na polecenie najwyższych hierarchów kościelnych wyrusza do położonego na odludziu klasztoru Misterystów. Siedziba pradawnego zakonu kryje mroczne tajemnice. Doszło w niej do makabrycznej zbrodni, a na temat mnichów krążą dziwne plotki. Mówi się, że weszli w konszachty z samym diabłem.
Tymczasem śledczy zdają się bezradni w starciu z mordercą. Czy może się z nim zmierzyć jedynie... egzorcysta?
Wszystko wskazuje, że aby dopaść zbrodniarza, najpierw należy uwierzyć.
Uwierzyć w Bezgraniczne Zło.


Obserwatorzy

Copyright © *Wolne Litery*