"Eutymia" - Grzegorz Mirosław

 


Czytanie tej książki było jak wyprawa w głąb mrocznych, pełnych tajemnic zakamarków Pienin. Autor po raz kolejny udowodnił, że jest mistrzem budowania napięcia i kreowania bohaterów, którzy żyją własnym życiem. Malejko, zmęczony życiem, ale wciąż pełen determinacji, oraz Michalik, jego niezłomna partnerka, tworzą duet, który z każdą stroną staje się coraz bardziej autentyczny. Ich zmagania z tajemnicami morderstw, które splatają się z pradawnymi legendami Inków, wciągnęły mnie bez reszty.

Każdy rozdział przynosi nowe pytania, a zaskakujące zwroty akcji nie pozwalają się oderwać. Szczególną rolę odgrywa tu kipu – inkaskie pismo węzełkowe – które dodaje historii niezwykłego smaku, łącząc teraźniejszość z mroczną przeszłością. Atmosfera Pienin, odmalowana z dbałością o szczegóły, sprawia, że niemal czułam chłód górskiego powietrza i zapach jesiennych liści. To książka, która nie tylko wciąga, ale też pozostawia z uczuciem, że chcę więcej. Mam nadzieję, że Malejko powróci w kolejnej odsłonie swoich przygód.

OPIS WYDAWCY 
Edmund Malejko powraca w nowej odsłonie!
Jesień. Pieniny. Szczawnica poza sezonem.
W górach ginie mężczyzna. Choć wygląda to na niefortunny wypadek nieostrożnego turysty z Hiszpanii, szybko okazuje się, że to tylko pozory. Prowadzący sprawę komisarz Edmund Malejko znajduje w pobliżu ciała kipu, inkaskie pismo węzełkowe, które odegra w śledztwie niebagatelną rolę. Poza tym od tej pory policjant zaczyna otrzymywać anonimowe wiadomości, wskazujące, że jest stale obserwowany. Z oddechem na karku swojego tajemniczego obserwatora odkrywa w ruinach Zamku Pienińskiego kolejne zwłoki – tym razem ofiarą zabójstwa jest młoda kobieta.
Na każdym etapie dochodzenia Malejko wraz ze swoją partnerką, młodszą aspirant Majką Michalik, napotykają opór. Krętymi ścieżkami natrafiają w końcu na trop legendarnego skarbu Inków, który, jak się okazuje, powiązany jest z zabójstwami i prowadzonym śledztwem. Komisarz ma jednak wrażenie, że demony z jego przeszłości nie pozwolą mu rozwiązać tej sprawy i nigdy nie przestaną go gonić… choć powinny pozostać martwe.
Autor ponownie łączy krwawe legendy, rytuały oraz brutalne mordy, osadzając je w pięknych górskich krajobrazach – tak jak zrobił to w bestsellerowym „Diablaku”. Czy Malejko stawi czoła pradawnym legendom i rozwiąże zagadkę nietypowych zabójstw? Co tak naprawdę wydarzyło się w noc Kupały w starożytnej świątyni ukrytej we wnętrzu Babiej Góry?
"Kolejny rollercoaster Grzegorza Mirosława! Pieniny, Szczawnica, trzystuletnia legenda Inków i tajemnica, dla której wielu jest w stanie zabić. Po sukcesie Diablaka wydawało się, że wiele więcej nie da się wymyślić. A jednak Eutymia nie tylko zaskakuje, ale także nie pozwala się odłożyć… Serdecznie polecam!" - Agnieszka Lis


"Diabeł" - Robert Ziębiński

 


Zdecydowanie warto sięgnąć po Diabła, szczególnie teraz, gdy historia ta doczekała się ekranizacji. Książka od pierwszych stron wciąga w mroczny i brutalny świat pełen trudnych decyzji i moralnych dylematów. Autor stworzył niesamowicie sugestywną narrację, która nie tylko trzyma w napięciu, ale też zmusza do refleksji nad granicami dobra i zła. Bohaterowie są pełnokrwiści, a ich wybory – często dramatyczne – zostają w pamięci na długo po zamknięciu książki.

Ekranizacja, którą miałam okazję obejrzeć w kinie, świetnie oddaje klimat powieści. Choć wiadomo, że trudno jest w pełni przenieść tak rozbudowaną fabułę na ekran, to twórcy – z samym autorem jako scenarzystą – spisali się znakomicie. Film jest intensywny, dynamiczny i wizualnie bardzo mocny. Aktorzy wypadli świetnie, a napięcie towarzyszyło mi przez cały seans. To jedna z tych ekranizacji, które z powodzeniem uzupełniają literacki pierwowzór, a nie jedynie próbują go kopiować.

Po seansie nie mogłam przestać myśleć o tej historii, więc od razu sięgnęłam po Medeę. Już pierwsze rozdziały pokazują, że autor utrzymuje wysoki poziom, a dalszy ciąg obiecuje jeszcze więcej emocji i niespodziewanych zwrotów akcji.

Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, gorąco polecam zarówno przeczytanie książki, jak i wybranie się do kina. To historia, która zostaje w głowie na długo – bez względu na to, czy poznaje się ją na papierze, czy na ekranie. A dla fanów literatury z dreszczykiem i mocnymi akcentami Medea będzie idealnym zwieńczeniem tej przygody!


OPIS OD WYDAWCY 

Piekło jest w nas. Przez ćwierć wieku armia była jedyną rodziną Maksa. Kiedy opuścił jej szeregi, stracił sens życia. Wyjazd na pogrzeb ojca traktuje jako szansę na ostateczne rozliczenie się z przeszłością. Maks wraca do rodzinnego miasta i trafia w sam środek wojny między przyjacielem ojca a lokalnym gangsterem. Wkrótce okazuje się, że wyjazd z miasta wcale nie jest tak prosty, jak mu się wydawało, a Maks będzie musiał opowiedzieć się po którejś ze stron konfliktu.
Wspierany jedynie przez przyjaciółkę i byłą dowódczynię oraz psa weterana, Maks stanie do walki, której wynik zdaje się z góry przesądzony. Jest jednak coś, czego bezwzględni bandyci nie wiedzą. Ksywa operacyjna Maksa nie przez przypadek brzmiała DIABEŁ. W małym śląskim miasteczku rozpętuje się wojna. Dla jednych piekło na ziemi... Dla Maksa prawdziwy dom... Pierwsza w Polsce powieść wydana w selfpublishingu, na podstawie której nakręcono film. Powieść i film powstały w ścisłej współpracy z żołnierzami JW GROM.
Eryk Lubos wcielający się w postać Maksa jest pierwszym polskim aktorem, który spędził blisko dwa lata w środowisku żołnierzy, by wiarygodnie oddać na ekranie i w produkcji audio zachowanie weterana sił specjalnych.
Nad zachowaniem książkowej i filmowej Suki czuwał Marcin "Lewy” Wyszyński – były dowódca Grupy Przewodników Psów Bojowych (K-9) w JW GROM.
Nad bronią i jej obsługą pieczę trzymali weterani z fundacji Sprzymierzeni z GROM oraz Arek "Motyl” Dembiński.


"W świecie absurdu" - Monika Koszewska

 


„W świecie absurdu” Moniki Koszewskiej to książka, która wciąga od pierwszych stron, łącząc absurdalny humor z głębszymi refleksjami na temat współczesnego świata. Autorka, znana z umiejętności lekkiego podejścia do trudnych tematów, tym razem bierze na warsztat pandemię i jej skutki, kreując historię pełną komicznych, a jednocześnie nieco przerażających wydarzeń. To powieść, która bawi, ale także zmusza do zastanowienia się nad naszą rzeczywistością i tym, jak poradziliśmy sobie z kryzysem, który dotknął nas wszystkich.

Głównym bohaterem jest Filip Zalewski – pracoholik, który postanawia zrobić krok w stronę samopoznania, wyjeżdżając na rekolekcje do klasztoru. W tym czasie świat, którego Filip znał, dosłownie zmienia się w sposób, którego nie mógł przewidzieć. Po powrocie z jego podróży, odkrywa, że pandemia i obostrzenia wywróciły rzeczywistość do góry nogami. Nie tylko nikt nie wierzy w jego brak wiedzy na temat wirusa i obostrzeń, ale sam Filip zostaje wplątany w serię absurdalnych wydarzeń – od aresztu po szpital psychiatryczny, a później w środek politycznej intrygi. Kiedy w końcu wraca do domu, gdzie czeka na niego żona Basia, kłopoty wcale się nie kończą – wprost przeciwnie, każdego dnia pojawiają się nowe wyzwania.

Koszewska nie tylko ukazuje humorystyczne i absurdalne wydarzenia, ale także wykorzystuje je, by poruszyć poważniejsze tematy. Satyra na politykę, społeczne normy, władze oraz zachowania ludzi w obliczu kryzysu to tylko niektóre z kwestii, które autorka zręcznie przemyca w swojej powieści. Choć sytuacje, które mają miejsce w książce, wydają się na pierwszy rzut oka komiczne i nierealne, w gruncie rzeczy są bardzo prawdziwe. Koszewska potrafi wyśmiewać absurdy rzeczywistości w sposób, który jednocześnie prowokuje do głębszych przemyśleń.

Co więcej, pod warstwą humoru skrywa się także refleksja nad tym, jak pandemia wpłynęła na nasze życie, zmieniając nasze priorytety, relacje międzyludzkie, a nawet sposób postrzegania świata. 


OPIS OD WYDAWCY 
„W świecie absurdu” to powieść, która Was zaskoczy, rozbawi i wprawi w zadumę. Monika Koszewska odkrywa przed czytelnikami swój niebywały talent komediowy. Nie czytajcie w nocy, bo śmiechem obudzicie sąsiadów! Autorka nie byłaby jednak sobą, gdyby pod pretekstem lekkiej historii nie przemyciła również treści poważnych i nie skłoniła czytelników do refleksji.
Filip Zalewski to pędzący przez życie pracoholik, który zgodnie z zaleceniem swojego psychoterapeuty wyjeżdża na jakiś czas do klasztoru, by w ciszy oddać się zadumie nad własnym życiem, nieco zwolnić i odkryć, co tak naprawdę jest ważne. Nie wie jednak, że podczas jego nieobecności i wylogowania się z życia (dosłownie i w przenośni) na świecie rozszalała się pandemia. Gdy Filip wraca do domu, znajduje się w zupełnie nowej, absurdalnej rzeczywistości. Nikt jednak nie daje wiary jego słowom, że mężczyzna nie ma pojęcia o śmiertelnym wirusie, Zmorze, oraz obostrzeniach i dziwacznych zasadach, które wprowadzili rządzący. To wszystko sprawia, że Filip trafia najpierw do aresztu, a następnie na oddział psychiatryczny. Absurd goni absurd, a bohater z każdą chwilą wikła się w coraz bardziej nieprawdopodobne tarapaty. Gdy szczęśliwie wraca do domu, gdzie wyczekuje go ukochana żona Basia, kłopoty wcale się nie kończą. Wręcz przeciwnie – każdy dzień przynosi nowe problemy.
Codziennie wprowadzane są nowe rozporządzenia, w których na próżno szukać logiki. Świat sprawia wrażenie, jakby stał się spełnieniem snu wariata. Pandemia pandemią, ale nawet w obliczu tak poważnych zdarzeń rządzący pozostają rządzącymi – przekręty, łapówki, tu nic się nie zmienia. A najgorsze jest to, że pewnego dnia to wszystko wkracza w życie Bogu ducha winnych Zalewskich. Basia zostaje wplątana w tajemniczą aferę polityczną, trafia do aresztu i wszystko zaczyna wyglądać coraz bardziej niepokojąco. Nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, jak daleko mogą sięgać macki politycznej ośmiornicy, pozbawionej skrupułów i sentymentów. Sprawa zatacza coraz szersze kręgi, sięgając aż do osób na najwyższych szczeblach władzy państwowej. Bohaterowie zostają pozostawieni sami sobie i swoim domysłom… Małżonkom przyjdzie się zmierzyć nie tylko ze Zmorą, ale również stawić czoła. I w sumie nie wiadomo, co gorsze… Czy to wszystko kiedyś się skończy? Jak poradzą sobie Basia i Filip z przeciwnościami losu? Jak będzie wyglądał świat po pandemii, o ile w ogóle wirus kiedyś zniknie?
Monika Koszewska zaprasza nas do absurdalnego świata, kreśląc karykaturę przeszłej rzeczywistości niczym Stanisław Bareja w swoich kultowych filmach. Trochę śmieszno, trochę straszno…




"Fabled Lands 1: Rozdarte Królestwo" - Dave Morris, Jamie Thomson

 


„Fabled Lands: Rozdarte Królestwo” to pierwsza część klasycznej serii gier książkowych, która zabiera nas do królestwa Sokary, tuż po wojnie domowej. To miejsce, gdzie nie brakuje niebezpieczeństw, a każda decyzja ma swoje konsekwencje. Choć początkowo może wydawać się, że wędrujemy bez wyraźnego celu, to ta pozorna swoboda jest jednym z najmocniejszych atutów tej gry książkowej.

W przeciwieństwie do tradycyjnych książek, gdzie wydarzenia toczą się według ustalonej linii fabularnej, „Fabled Lands: Rozdarte Królestwo” oferuje graczowi pełną swobodę. Nie ma jednej właściwej ścieżki – to my decydujemy, gdzie poprowadzimy swoją postać i jaką drogą podążymy, by zdobywać doświadczenie, zyski i sojuszników. Oprócz klasycznych misji, możemy eksplorować, handlować, wchodzić w interakcje, a także podejmować różne wyzwania – od walki z potworami po tajemnicze misje w świątyniach.

Każda postać zaczyna grę na pierwszym poziomie rangi, jako „Wyrzutek” lub „Wyrzutkini”, ale to my decydujemy, w jaki sposób rozwinie się nasz bohater. Do wyboru mamy sześć profesji: Kapłan, Łotr, Wojownik, Mag, Trubadur i Podróżnik, z których każda oferuje unikalne umiejętności i możliwości. To, jak poprowadzimy rozwój naszej postaci, ma ogromne znaczenie. Zdolności, które wybierzemy, mogą decydować o tym, czy uda nam się pokonać czarnego rycerza, przechytrzyć morskiego smoka, czy zrealizować inne misje.



Klimat książki to kolejny jej mocny punkt. Autorzy stworzyli królestwo, które tętni życiem – z wieloma różnorodnymi lokacjami, od świątyń pradawnych bóstw po tętniące życiem targowiska. Ilustracje, które zdobią książkę, pomagają jeszcze bardziej zanurzyć się w tym świecie, a dołączona mapa świetnie ułatwia orientację w rozległych krainach.

Jedną z największych zalet tej gry książkowej jest to, że każda decyzja ma wpływ na rozwój fabuły i losy naszej postaci. Wybory, które podejmujemy, mogą prowadzić do wielu różnych zakończeń. W trakcie gry napotykamy rozmaite wyzwania – zarówno na lądzie, jak i na morzu – a nasze zdolności, przedmioty i sojusze mają decydujący wpływ na to, czy odniesiemy sukces. Oprócz walki, część misji opiera się na strategii, zarządzaniu zasobami i wyczuciu, kiedy warto postawić na spryt, a kiedy na siłę.

„Fabled Lands: Rozdarte Królestwo” oferuje mnóstwo godzin rozgrywki. Gra nie kończy się po jednej wyprawie – każda decyzja otwiera nowe możliwości, a wiele zakończeń pozwala na wielokrotne powroty i różne ścieżki. Często stajemy przed wyborem, który prowadzi nas na nową ścieżkę, a rozgrywka może trwać długie godziny. Dodatkowo, seria „Fabled Lands” pozwala na łączenie poszczególnych tomów, co jeszcze bardziej zwiększa różnorodność rozgrywki.

Podsumowanie

„Fabled Lands: Rozdarte Królestwo” to gra książkowa, która łączy elementy klasycznego RPG z interaktywnym storytellingiem. Dzięki różnorodnym wyborom, szerokim możliwościom rozwoju postaci i ciekawym wyzwaniom, gra dostarcza emocjonującej zabawy na długie godziny. Swoboda eksploracji, złożona fabuła oraz piękna oprawa graficzna sprawiają, że jest to pozycja obowiązkowa dla miłośników gier paragrafowych i fantastyki. Jeśli szukasz książki, która pozwala Ci na pełną kontrolę nad historią, to „Fabled Lands: Rozdarte Królestwo” z pewnością Cię pochłonie.



OPIS OD WYDAWCY 

Krótko po wojnie domowej królestwo Sokary staje się polem krwawej walki. Niebezpieczną krainą, w której można poznać, czym jest strach. To właśnie tam przygoda czeka na wyciągnięcie Twojej ręki…

W Rozdartym królestwie to TY decydujesz, którą ścieżkę wybrać, na jakie niebezpieczeństwa się narazić i z którymi przeciwnikami podjąć walkę. Czy stoczysz pojedynek na śmierć i życie z czarnym rycerzem, ukradniesz skarb morskiego smoka lub uratujesz uwięzionego boga?

Wyrusz w podróż pełną fantastycznych przygód do krain wykraczających poza granice Twojej wyobraźni. Możesz zostać wojownikiem, magiem, podróżnikiem, kapłanem, trubadurem, a nawet łotrem! Twoje podróże w rozdartym wojną królestwie przyniosą ci wrogów i przyjaciół, niebezpieczeństwa i triumfy, fortunę, sławę oraz więcej przygód, niż kiedykolwiek.

"Spowiedź szlachciców 1670. Szczera rozmowa z najgorszym królem Polski" - Christopher Macht, Krzysztof Pyzia

 


"Spowiedź szlachciców" to książka, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala się oderwać aż do ostatniego zdania. Autor zabiera nas w podróż do XVII-wiecznej Rzeczypospolitej, gdzie zamiast pomnikowego obrazu szlachty dostajemy szczery, barwny i pełen humoru portret ich życia.

Akcja rozpoczyna się w momencie ślubu Michała Korybuta Wiśniowieckiego, a już chwilę później przenosimy się do rozmów z dwoma szlachcicami, którzy otwarcie opowiadają o swoich codziennych (i niecodziennych) perypetiach. To właśnie te dialogi są największym atutem książki – napisane błyskotliwie, pełne ironii i realistycznych detali, wciągają czytelnika w świat pełen biesiad, sejmikowych intryg i pojedynków.

Pod warstwą humoru kryje się też sporo prawdy o ówczesnym społeczeństwie – hierarchii, honorze i ludzkich przywarach. Autor świetnie balansuje między lekką, zabawną formą a ciekawymi historycznymi smaczkami, dzięki czemu książka przypadnie do gustu zarówno miłośnikom literatury rozrywkowej, jak i pasjonatom historii.

Co mnie zaskoczyło, to fakt, jak żywe są postacie – od króla Michała Korybuta, przedstawionego z lekkim przymrużeniem oka, po dwóch szlachciców, którzy z humorem opowiadają o swoim świecie. Nie da się ich nie polubić, nawet jeśli czasem irytują swoimi wybrykami.

"Spowiedź szlachciców" to lektura, która bawi, wciąga i pozwala spojrzeć na historię z innej, lżejszej perspektywy. Świetna na wieczory – nie tylko dla miłośników historii, ale dla każdego, kto szuka książki napisanej z pasją i humorem. Polecam z czystym sumieniem! 😊📚


OPIS OD WYDAWCY 

Przenieśmy się do roku 1670. Przed ołtarzem stoją najgorszy król w historii Polski Michał Korybut Wiśniowiecki i jego małżonka Eleonora Habsburżanka. Lada moment po ceremonii rozpocznie się największa popijawa w historii Polski….

Tymczasem władcę odwiedzają dwaj szlachcice – jego wyborcy, bo w Rzeczypospolitej to szlachta obiera królów – a przy tym wielcy pijanice. Opowiadają o czasach, w których przyszło im żyć i pić. Alkohol sprawia, że rozmowa jest wyjątkowo szczera, a uczestnicy nie gryzą się w język… Dowiadujemy się, że do pracy szlachetnie urodzeni mieli sługi i chłopów. Sami zaś skupiali się na hucznych biesiadach, na których wódka, piwo, wino i miód pitny lały się strumieniami. Czasami wyjeżdżali też na sejmy i sejmiki i przy okazji spotykali się z prostytutkami. Gdy te „podstawowe” potrzeby były zaspokojone, sądzili się – z każdym o wszystko – albo wszczynali burdy lub pojedynkowali się. Byleby tylko ich racja i honor zatriumfowały.

Jaka była naprawdę polska szlachta? Dlaczego ichmościowie uderzali głową o posadzkę? Ile potrafili wypić i czemu na biesiadę zabierali ze sobą testament? I jak na to wszystko zapatrywał się król? Niski, gruby, kochający jeść, a do tego skrywający łysinę pod niezliczoną kolekcją peruk? Niech ten dialog będzie dowodem, że najlepsze skecze pisze życie!

"Dunder albo kot z zaświatu" - Radek Rak


 „Dunder albo kot z zaświatu” to wyjątkowa pozycja w mojej biblioteczce – książka, w której to czytelnik kreuje bieg wydarzeń i przejmuje stery nad losami bohatera. W tym przypadku bohaterem jest niezwykle uroczy, choć czasami przewrotny, czarny kot Dunder, stworzony przez Radka Raka. To właśnie interaktywna, paragrafowa forma tej książki sprawia, że lektura zmienia się w grę, pełną emocji i zaskakujących zwrotów akcji.

Styl autora wciąga od pierwszej strony, a opisy świata, w którym żyje Dunder, są napisane z humorem i lekkością. Sama fabuła obfituje w przygody i wybory, które pozwalają decydować o dalszym losie kota – każda decyzja wpływa na to, gdzie podąży Dunder i co go spotka. Historia pełna jest odniesień do mitologii słowiańskiej i wątków magicznych, a atmosferę wzmaga piękna oprawa graficzna, autorstwa Tomasza Bolika. Jego ilustracje dodają książce niepowtarzalnego klimatu, który przywodzi na myśl mroczne baśnie, choć nie brakuje tu również lekkości i humoru.

To, co wyróżnia „Dundera”, to także fakt, że można ją czytać wielokrotnie i za każdym razem tworzyć inną historię. Dzięki temu książka pozwala odkrywać nowe ścieżki i nie nudzi nawet po kolejnych lekturach. Fani kocich postaci i magicznych opowieści będą zachwyceni, a miłośnicy paragrafówek znajdą tu wciągającą, oryginalną przygodę, która pochłania bez reszty!

„Dunder” to książka, którą z czystym sumieniem poleciłabym nie tylko kociarzom i wielbicielom przygód, ale także osobom szukającym literackich nowości, które oferują coś więcej niż zwykłą narrację. To wyjątkowa podróż przez magiczny świat, pełen wyborów, zagadek i humoru. Idealna na długie wieczory, a także jako ciekawy prezent dla każdego książkoholika!


OPIS OD WYDAWCY 

Absolutnie wyjątkowa gra książkowa Radka Raka - laureata prestiżowych nagród m.in. Nagrody Literackiej „Nike” i Nagrody im. Janusza A. Zajdla, mistrza słowa, pisarza i fantasty z nieograniczoną wyobraźnią.

„Dunder albo kot z zaświatu” to zwariowana i magiczna przygoda mówiącego kota pewnej nowoczesnej wiedźmy, który – niezbyt mądrym żartem – uruchamia lawinę koszmarnych zdarzeń. Gracze-czytelnicy zdecydują, jak potoczy się ta historia, wybierając drogi, którymi ma podążyć Dunder, by wyplątać się z trudności.

Kogo spotka na swojej drodze, podróżując przez rzeczywiste i mityczne krainy? Słowiańskich bogów, trójgłowego smoka, Krzysztofa Gołębia, a może nawet zombie i upiory?

Tę książkę można czytać na wiele sposobów, za każdym razem wskazując Dunderowi inną drogę i za każdym razem przecierać oczy ze zdziwienia, co też za kolejne wariactwo wymyślił dla swojego czytelnika Autor.

Grą książkową zachwycił się Piotr W. Cholewa-tłumacz m.in. „Świata Dysku” Terry’ego Pratchetta:

Jeśli ktoś nigdy jeszcze nie poznał gier paragrafowych, teraz ma okazję i to w znakomitym wykonaniu Radka Raka. Jeśli poznał, ma okazję zagrać w znakomitą realizację tej koncepcji (w wykonaniu Radka Raka). Oprócz gry wiele przyjemności sprawia sama lektura, zabawna dla dorosłych, porywająca dla młodzieży. Na końcu ogarnia nas chęć wejścia w świat książki jeszcze raz i podjęcia (w imieniu kota Dundera) innych decyzji. I wszystko prowadzi do finału, niewątpliwie zaplanowanego przez Radka Raka, jakim jest radość i satysfakcja.

"Strażniczka szczęśliwych zakończeń" - Barbara Davis



„Strażniczka szczęśliwych zakończeń” Barbary Davis to poruszająca powieść, która splata losy dwóch kobiet z różnych epok. Soline Roussel, krawcowa w prestiżowym paryskim salonie sukien ślubnych, przeżywa traumy II wojny światowej, które na zawsze zmieniają jej życie. Kilkadziesiąt lat później Rory Grant odkrywa pudło ze starymi sukniami i listami, które prowadzą ją do Soline. Ta nieoczekiwana przyjaźń staje się dla obu kobiet szansą na uzdrowienie i odbudowanie nadziei.

Davis doskonale łączy wątki historyczne z emocjonalnymi, tworząc głęboki portret kobiecej siły i zdolności do przetrwania. Książka jest pełna wzruszeń, refleksji na temat miłości, straty i nowych początków. Autorka wprowadza czytelnika w klimat przedwojennego Paryża, gdzie marzenia o szczęściu splatają się z trudną rzeczywistością.

To historia, która zostaje w pamięci, niosąc ze sobą przesłanie o sile przyjaźni i nadziei. Gorąco polecam tę powieść każdemu, kto szuka inspiracji i wzruszeń w literaturze!


OPIS OD WYDAWCY 
Czarująca opowieść o przeznaczeniu, dawaniu ludziom drugich szans, a także o nadziei, którą można niekiedy stracić, ale też odnaleźć.
Soline Roussel została dobrze wyedukowana w kwestii szczęśliwych zakończeń. Jej rodzina od kilku pokoleń prowadzi ekskluzywny salon ślubny w Paryżu, gdzie za pomocą igły i nici dokonuje się cudów. Podobno panna młoda, która pójdzie do ślubu w sukni ślubnej z salonu Rousselów, będzie wiodła szczęśliwe życie. Jednak druzgocące straty podczas II wojny światowej sprawiają, że życie Soline legło w gruzach, a jej wiara w siłę miłości została wystawiona na ogromną próbę.
Kilkadziesiąt lat później Rory Grant, starająca się pogodzić z własną stratą, wynajmuje lokal Soline i odkrywa w nim pudło z listami oraz klasycznymi już, nigdy nienoszonymi sukniami ślubnymi. Rory zwraca pamiątki właścicielce, a między kobietami zawiązuje się przyjaźń i z czasem wychodzi na jaw wspólna przeszłość. Wygląda na to, że było im przeznaczone się spotkać – i że to właśnie za sprawą Rory oraz szczypty magii czterdziestoletnie blizny mogą wreszcie się zagoić.







 

"Sekrety sawanny" - Delia i Mark Owens


„Sekrety sawanny” to niezwykła książka, która przenosi czytelników w dzikie serce Afryki, odsłaniając piękno i brutalność życia w tym fascynującym świecie. Autorzy, Mark i Delia Owens, w niezwykle poruszający sposób opisują nie tylko przyrodę, ale także emocje i relacje między zwierzętami oraz ludźmi.

Książka zaczyna się od momentu, gdy Owensowie osiedlają się w dolinie Luangwy w Zambii, gdzie podejmują walkę z kłusownictwem. To nie tylko opowieść o ochronie słoni, ale także o wielkim poświęceniu, które wymaga ochrona dzikiej przyrody. Autorzy doskonale oddają niebezpieczeństwa, z jakimi musieli się zmagać, jednocześnie ukazując niezwykłe piękno otaczającego ich świata.

Wielką zaletą tej książki są doskonałe opisy natury oraz zachowań zwierząt, które sprawiają, że czytelnik czuje się, jakby sam uczestniczył w tych niezwykłych przygodach. Poruszające historie o słoniach, ich rodzinach i walce o przetrwanie w obliczu zagrożeń są zarówno wzruszające, jak i inspirujące. Owensowie ukazują, jak bliskie są sobie zwierzęta i jak ważna jest ochrona ich naturalnych siedlisk.

„Sekrety sawanny” to nie tylko książka o przyrodzie, ale także głęboka refleksja nad naszym miejscem w ekosystemie. Autorzy zmuszają nas do zastanowienia się nad konsekwencjami naszych działań i tego, jak możemy chronić piękno, które nas otacza.

Zdecydowanie polecam tę książkę każdemu miłośnikowi przyrody i emocjonalnych opowieści. „Sekrety sawanny” pozostają w pamięci na długo, a ich przesłanie o ochronie natury i miłości do zwierząt jest aktualne jak nigdy wcześniej. To wyjątkowa lektura, która porusza serce i umysł. 🌍❤️


OPIS OD WYDAWCY 
Dwadzieścia trzy lata w afrykańskiej dziczy wśród tajemnic słoni i ludzi.
Przeprawiając się przez rozchwiane mosty nad wezbranymi rzekami, walcząc z rojami much tse-tse, Mark i Delia Owensowie znaleźli drogę do pięknego, dzikiego miejsca – doliny Luangwy w Zambii. Gdy rozbijali obóz, by rozpocząć badania nad lwami, od strony pobliskich gór dobiegły ich strzały. Gangi kłusowników nie tylko zabijały słonie na kość słoniową, ale także praktycznie wzięły w niewolę mieszkańców okolicznych wiosek. Mimo niewyobrażalnych przeciwności losu, Mark i Delia położyli kres kłusownictwu.
Żyjąc w otoczeniu dzikich zwierząt, zauważyli zaskakujące podobieństwa między zachowaniem ludzi i zwierząt. Starsze słonie, zabijane na kość słoniową, zabrały do grobu wiedzę, której nie zdążyły przekazać młodym. Pojawiły się samotne matki, sieroty, hałaśliwe gangi młodych samców… a także pytanie: jak to możliwe, że przy tak niewielkiej liczbie samic w wieku rozrodczym jest tak wiele młodych? Wyjaśnienie tej zagadki poznali dzięki małej, osieroconej słoniczce. 


 

"Powiedz mi, proszę" - Mike Omer

 



„Powiedz mi, proszę” Mike’a Omera to thriller psychologiczny, który trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Fabuła skupia się na historii ośmioletniej Kathy, która wraca do domu rok po porwaniu, ale kompletnie milczy o tym, co się wydarzyło. Jedyne, co zaczyna zdradzać, to przerażające sceny odgrywane w swoim domku dla lalek. To nie są zwykłe zabawy – z każdym „przedstawieniem” pojawiają się wskazówki do wydarzeń, które mogą wstrząsnąć całą społecznością, a może nawet pomóc rozwiązać inne zbrodnie.

Omer idealnie buduje klimat niepokoju, szczególnie kiedy terapeutka Robin, jedyna osoba, z którą Kathy zaczyna się komunikować, stopniowo odkrywa coraz mroczniejsze strony umysłu dziewczynki. Przez jej sesje terapeutyczne z domkiem dla lalek książka staje się naprawdę sugestywna i pełna tajemnic, a ja czułam, jakby każda kolejna scena była zagadką do rozwikłania. Autor świetnie pokazuje traumę z perspektywy dziecka, co sprawia, że historia Kathy nie tylko przeraża, ale i wzrusza.

To idealna książka dla fanów mrocznych klimatów i thrillerów psychologicznych, w których napięcie narasta z każdą stroną. Gdybyście szukali czegoś intensywnego, trzymającego w napięciu i pełnego niespodzianek, „Powiedz mi, proszę” Was nie zawiedzie! Polecam gorąco – to jedna z tych historii, która na długo zostaje w głowie. ❤️📖


OPIS OD WYDAWCY 

Kiedy rok po porwaniu ośmioletnia Kathy Stone zostaje odnaleziona na poboczu drogi, cały świat nie może się doczekać, aby poznać jej historię. Ale Kathy milczy. Otępiała po ciężkich przeżyciach nie odzywa się nawet do rodziców.

Jedyną osobą, której udaje się porozumieć z dziewczynką, jest Robin Hart, terapeutka dziecięca. Robin stosuje terapię poprzez zabawę, co ma pomóc Kathy uporać się z bolesnymi wspomnieniami. Jednak po pewnym czasie zabawa Kathy przybiera niepokojący obrót. Jedna lalka próbuję zasztyletować drugą. Maleńka figurka zostaje przypięta łańcuchem do zabawkowej kanapy. Wszystkie te przerażające sceny są odgrywane w wiktoriańskim domku dla lalek. Z każdą sesją ginie kolejna zabawka.

A co jest najbardziej niepokojące?

Wiele wskazuje na to, że Kathy odgrywa pewne nierozwiązane sprawy morderstw. Z czasem Robin zastanawia się, czy Kathy – która być może zna prawdę na temat przeszłych zbrodni – jest w stanie powiedzieć jej o zabójstwach, do których dopiero dojdzie. Czy Robin będzie w stanie dotrzeć do tajemnic skrywanych przez umysł dziecka i powstrzymać seryjnego mordercę, zanim ten uderzy znowu? I czy praca Robin nie wystawia Kathy na widok psychopaty?

"Największa radość, jaka nas spotkała" -Claire Lombardo

 


„Największa radość, jaka nas spotkała” autorstwa Claire Lombardo to poruszająca opowieść o rodzinnych więziach i zawirowaniach życia. Książka skupia się na losach Marilyn i Davida Sorenson oraz ich czterech córek, z których każda zmaga się z własnymi problemami i tajemnicami.

Wendy, owdowiała i pogubiona, szuka ukojenia w alkoholu i przelotnych związkach. Violet, niegdyś prawniczka, walczy z lękami i próbuje odnaleźć równowagę w roli matki. Liza staje przed niepewnością macierzyństwa, a najmłodsza Grace prowadzi życie, które zaskakuje nawet jej rodzinę. Pojawienie się Jonah Brendta, dziecka oddanego do adopcji, wprowadza dodatkowy ładunek emocjonalny i wyzwania dla wszystkich.

Lombardo mistrzowsko ukazuje złożoność relacji rodzinnych, przeplatając teraźniejszość z przeszłością. Każda postać jest autentyczna, a ich wewnętrzne zmagania poruszają serce. Książka porusza trudne tematy, takie jak żałoba, zdrada i uzależnienia, ale jest również pełna nadziei i miłości. To nie tylko historia o rodzinie, ale również o poszukiwaniu siebie i zrozumieniu drugiego człowieka.

„Największa radość, jaka nas spotkała” to niezwykle emocjonalna powieść, która skłania do refleksji nad znaczeniem bliskich relacji. Gorąco polecam ją każdemu, kto pragnie zanurzyć się w poruszającą sagę rodzinną.


OPIS
Gdy Marilyn Connoly i David Sorenson zakochiwali się w sobie w latach siedemdziesiątych, byli beztrosko nieświadomi tego, co przyniesie im życie. Nie mieli pojęcia, że w 2016 roku ich cztery tak różne od siebie córki będą – każda na swój sposób – mocowały się z życiem. Młodo owdowiała Wendy koi się alkoholem i spotkaniami z młodszym mężczyznami. Violet – niegdyś prawniczka, teraz mama na pełen etat, zmaga się na co dzień ze swoimi lękami i mroczną przeszłością. Liza – neurotyczna nowo mianowana profesorka, dowiaduje się, że jest w ciąży, a nie jest pewna, czy chce je zatrzymać. I Grace – najmłodsza córka, która prowadzi życie, o które nikt z jej rodziny by jej nigdy nie podejrzewał.

Wraz z nieoczekiwanym pojawieniem się Jonah Brendta – dziecka oddanego do adopcji przez jedną z córek 15 lat temu – Sorensonowie będą musieli zmierzyć się z bogatą mozaiką ich przeszłości. Z okresem dojrzewania, niewiernością i urazami, ale też z chwilami wielkiej radości, dla których wszystko inne jest warte zachodu. 
 


"Światłoczułość" - Jakub Jarno

 



Jakub Jarno w swoim debiutanckim utworze „Światłoczułość” stworzył historię, która niemal domagała się, by ją opowiedzieć. To opowieść, która od pierwszych stron wciąga czytelnika w emocjonalną podróż przez czas, przestrzeń, a przede wszystkim – przez ludzką wrażliwość. Narrator wydaje się czekać, aż go odkryjemy, by w pełni oddać się tej wyjątkowej opowieści!

Książka przenosi nas do różnych momentów życia bohaterów, pokazując, jak dziecięca i dorosła wrażliwość potrafią kształtować całe nasze istnienie. Porusza najintymniejsze ludzkie uczucia – wspomnienia, traumy, miłość i nadzieję, a przy tym nie boi się dotykać najtrudniejszych aspektów ludzkiego życia. „Światłoczułość” jest piękna, ale jednocześnie momentami bardzo bolesna – Jarno z ogromną precyzją potrafi opisywać te chwile, które zostają z nami na długo, wywołując prawdziwe emocje, których nie sposób się pozbyć.

Autor docenia siłę słów, które mają moc przetrwania!. Jego styl pisania jest wyjątkowo subtelny, a jednocześnie niezwykle przejmujący. Jarno dotyka emocji w sposób tak bezpośredni, że trudno pozostać obojętnym. Każdy zakręt fabularny jest jak zaproszenie do kolejnego świata, którego pragniemy doświadczyć.

Jest to zdecydowanie bardzo dobry debiut literacki, który zasługuje na uwagę. Już teraz wiem, że będę wyczekiwać kolejnych książek tego autora. Jarno potrafi tak pisać o ludziach i ich emocjach, że zostawia nas z refleksją, a jego opowieść długo pozostaje z nami. „Światłoczułość” to książka, która porusza najgłębsze struny naszej duszy i nie pozwala o sobie zapomnieć – piękna, wzruszająca i jednocześnie przejmująca.


OPIS OD WYDAWCY 

"Historia, która domagała się, by ją opowiedzieć. Narrator, który czekał, aż zjawisz się, by jej wysłuchać. I ona. Dziewczyna, w której wszyscy się gubili, lecz on jeden się w niej odnalazł.

Światłoczułość to przejmująca podróż przez czas, od której nie sposób się oderwać, każdy kolejny zakręt jest bowiem jak zaproszenie do nowego świata, który chcemy zgłębić.

To opowieść o dziecięcej i dorosłej wrażliwości w obliczu największych okropieństw ludzkości, o sile wspomnień, które potrafią ukształtować całe życie. To także pean na cześć nie tylko literatury, ale także naszego prywatnego układania liter w słowa, a słów w zdania. Dla Jakuba Jarno mają one tę piękną właściwość, że potrafią przetrwać naszą pamięć i nas samych."

"Uciekinier z Auschwitz" - Jonathan Freedland


 „Uciekinier z Auschwitz” to poruszająca i niezwykle ważna opowieść o Rudolfe Vrbie, pierwszym Żydzie, któremu udało się uciec z obozu Auschwitz-Birkenau. Historia Vrby to nie tylko dramatyczna relacja z samej ucieczki, ale także potężne świadectwo odwagi, determinacji i niesamowitej siły ludzkiego ducha. To człowiek, który zaryzykował własne życie, by ostrzec świat o potwornościach, jakie miały miejsce w obozach koncentracyjnych.

Książka przenosi nas do 1944 roku, kiedy dziewiętnastoletni Vrba, wraz z towarzyszem Fredem Wetzlerem, podjął desperacką próbę ucieczki. Opowieść pokazuje, jak cienka może być granica między prawdą a kłamstwem, a także jak wielki wpływ może mieć jeden człowiek na losy tysięcy. To lektura, która przypomina nam o potwornościach Holokaustu, a jednocześnie ukazuje, że nawet w najciemniejszych czasach są ludzie, którzy nie tracą odwagi i moralnego kompasu.

Książka jest napisana z wielkim szacunkiem do historii i ofiar, a jednocześnie wciąga od pierwszej strony. To lektura, która głęboko porusza i zostaje w pamięci na długo po jej zakończeniu.

Gorąco polecam każdemu, kto interesuje się historią, a zwłaszcza tym, którzy pragną zrozumieć, jak jeden człowiek może zmienić bieg wydarzeń. „Uciekinier z Auschwitz” to nie tylko fascynująca lektura, ale przede wszystkim głos przestrogi i przypomnienie o tym, co znaczy ludzka odwaga i odpowiedzialność za prawdę.

"Z czworaków na salony" - Nina Majewska-Brown


„Z czworaków na salony” to książka, która przeniosła mnie w powojenną Polskę, ukazując złożone relacje społeczne, które zmieniały się w wyniku nowych realiów politycznych.

Autorka w świetny sposób opowiada o mezaliansach, upadku dawnych hierarchii i problemach wynikających z wchodzenia świata czworaków do świata salonów. Każda postać ma swoją unikalną historię, a fabuła ukazuje trudne wybory, które bohaterowie muszą podejmować. Relacje rodzinne, miłosne wątki oraz odmienność światów budują klimat powieści.

Czułam ogromne emocje śledząc losy Heleny, jej rodziny i bliskich – to opowieść pełna wzruszeń i napięć. Wciągająca lektura dla miłośników powieści obyczajowych!


OPIS 

Z biedy w lepszy świat, z lepszego świata w mezalians.
Dawny przedwojenny świat odszedł w niepamięć. Lata bólu, strachu, dramatów, naznaczone śmiercią, sprawiły, że staliśmy się innymi ludźmi.
Czy nowy ludowy ład dopełni dzieła społecznych zmian? Czy to możliwe, by prosta dziewczyna z czworaków zamieszkała na salonach i odnalazła się w nowej roli? Czy wyższe sfery zaakceptują, że przy ich stołach zasiądą ci, którzy dotychczas mogli im jedynie usługiwać?
Przed mieszkańcami czworaków otwierają się nowe możliwości: kończą szkoły, podejmują pracę w mieście, wżeniają się w „lepsze państwo”. Natomiast przedwojenni bogacze, którym niegdyś wolno było wszystko, stają się wrogami ludu. Czy możliwy jest mariaż między tymi dwoma światami?


 

"Andrzej Kowerski, szpieg bez cienia" - Monika Koszewska

 


Biografia fabularyzowana? O tak! Poznajmy losy Andrzeja Kowerskiego, o którym ja… wcześniej nie słyszałam! Przeniesiemy się do XX wieku i przekonamy, czego dokonał! Ciekawi? Ja bardzo! 🥰😍


 OPIS 👉 "Zanurz się w nieznaną dotąd historię Andrzeja Kowerskiego – bohatera i szpiega, który walczył bez cienia wątpliwości.
Andrzej Kowerski to postać niezwykła – człowiek, który poświęcił wszystko dla wolności swojej ojczyzny. Książka Moniki Koszewskiej „Andrzej Kowerski, szpieg bez cienia” przenosi nas w burzliwe czasy XX wieku, pełne tajemnic, niebezpieczeństw i heroizmu.
Poznaj historię Kowerskiego, który, mimo wielu przeciwności losu, odważnie stawiał czoła wrogom. Jego życie to pasjonująca opowieść o sprycie, determinacji i niezłomności.
Andrzej Kowerski był człowiekiem, który nie znał strachu. Jego działania podczas II wojny światowej uczyniły go jednym z najbardziej niezwykłych i zarazem tajemniczych szpiegów tamtych czasów. Działał na terenie całej Europy, w najtrudniejszych warunkach, zawsze stawiając na pierwszym miejscu dobro swojej ojczyzny. Jego niezwykłe życie pełne było niebezpiecznych misji, zaskakujących zwrotów akcji i momentów, które zmieniały bieg historii.
W „Andrzej Kowerski, szpieg bez cienia”, Monika Koszewska szczegółowo opisuje nie tylko bohaterskie czyny Kowerskiego, ale także jego życie prywatne, które było równie fascynujące jak jego misje. Poznajemy jego przyjaźnie, miłości, a także momenty zwątpienia i trudnych decyzji, które musiał podejmować. To książka, która pozwala spojrzeć na historię przez pryzmat ludzkich emocji i osobistych doświadczeń.
Nie przegap okazji, aby poznać bliżej człowieka, który stał się legendą."


"Astronautka" S. K. Vaughn

 


„Astronautka” S.K. Vaughn to porywająca mieszanka science fiction i thrillera, która wciąga od pierwszej strony. Akcja książki rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, w 2067 roku, gdzie kapitan May Knox budzi się na uszkodzonym statku kosmicznym, nie pamiętając wydarzeń, które doprowadziły do katastrofy. Sama na pokładzie, z jedynym towarzyszem w postaci sztucznej inteligencji, May musi odkryć prawdę o tym, co się stało z jej załogą oraz znaleźć sposób na powrót na Ziemię.

Fabuła jest pełna napięcia i tajemnic, a sposób, w jaki autor przeplata retrospekcje z teraźniejszością, dodaje głębi postaciom i ich relacjom. Emocjonalne wątki związane z osobistymi dramatami May i jej męża, Stephena, który na Ziemi stara się jej pomóc, wprowadzają dodatkową warstwę do tej kosmicznej przygody.

Vaughn umiejętnie balansuje między intensywną akcją a chwilami refleksji, tworząc książkę, która nie tylko trzyma w napięciu, ale także skłania do głębszych przemyśleń. „Astronautka” to znakomita lektura dla każdego, kto szuka wciągającej opowieści łączącej elementy science fiction z emocjonalnym ładunkiem. Jeżeli lubisz kosmiczne przygody z nutą thrillera, to książka zdecydowanie jest dla Ciebie. 


"Zagłada Luftwaffe" - B. Kassner


 Książka autorstwa B. Kassnera to prawdziwa perełka dla każdego miłośnika historii wojen i polityki. Autor w mistrzowski sposób ukazuje dramatyzm wydarzeń, które miały kluczowy wpływ na losy świata, a szczególnie na upadek niemieckiej Luftwaffe w ostatnich dniach II wojny światowej. Książka skupia się na roku 1945, kiedy to pięć tysięcy radzieckich samolotów ruszyło do decydującej bitwy o Berlin, podczas gdy resztki niemieckiej armii powietrznej próbowały stawić opór.


Jednym z największych atutów tej książki jest szczegółowe przedstawienie działań niemieckiego lotnictwa wojskowego, które, krok po kroku, zmierzało ku swojej zagładzie. Kassner sugestywnie opisuje te momenty, które zadecydowały o upadku tej niegdyś potężnej maszyny wojennej, ukazując nieznane epizody i tajemnice, o których nie uczą w szkołach.

Książka, choć krótka, jest niezwykle przystępna i świetnie napisana, co czyni ją idealną lekturą zarówno dla pasjonatów historii, jak i dla tych, którzy dopiero zaczynają zgłębiać tematykę II wojny światowej. Po przeczytaniu kilku innych książek z tej serii mogę śmiało stwierdzić, że ta pozycja również mnie nie zawiodła. Gorąco polecam każdemu, kto chce lepiej zrozumieć ostatnie chwile Luftwaffe i dramatyczne wydarzenia, które miały miejsce w 1945 roku!


"Wyrwij się" - Richard Wieseman


„Wyrwij się” Richarda Wisemana to książka, która rewolucjonizuje podejście do samopomocy. Zamiast koncentrować się na mentalnym wyobrażaniu sobie idealnego życia, Wiseman promuje działanie jako najskuteczniejszą metodę wprowadzania realnych zmian. Oparta na solidnych badaniach naukowych, książka pokazuje, że to, co robimy, ma większy wpływ na nasze życie niż same zmiany w myśleniu.

Wiseman skutecznie łączy teorię z praktyką, oferując czytelnikom konkretne, łatwe do wdrożenia porady. Jego styl jest przystępny i pełen energii, co sprawia, że lektura jest inspirująca i motywująca. Książka może być odświeżającym doświadczeniem dla tych, którzy szukają prostych i efektywnych sposobów na poprawę swojego życia.

Jednak dla osób przywiązanych do bardziej złożonych metod rozwoju osobistego podejście Wisemana może wydawać się nieco radykalne. Mimo to, „Wyrwij się” to wartościowa lektura dla każdego, kto chce szybko i skutecznie wprowadzić zmiany w swoim życiu.


 

"Wizualizacja" - François J. Paul-Cavallier

 


Książka "Wizualizacja" to inspirujące i przystępne kompendium wiedzy, które wprowadza czytelnika w świat jednej z najpotężniejszych technik rozwoju osobistego. Już od pierwszych stron widać, że autor nie tylko dogłębnie rozumie temat, ale także potrafi przekazać swoją wiedzę w sposób zrozumiały i przystępny nawet dla osób, które nie są specjalistami w tej dziedzinie.

Co szczególnie wyróżnia tę książkę, to bogactwo praktycznych przykładów i ćwiczeń, które pomagają czytelnikowi wcielić teorię w życie. To nie jest kolejna książka, która obiecuje złote góry, ale prawdziwe narzędzie, które krok po kroku uczy, jak skutecznie wykorzystać wizualizację w codziennym życiu. Bez względu na to, czy Twoim celem jest rozwój jakiejś cechy, modyfikacja zachowania, czy nauka nowych umiejętności, znajdziesz tu praktyczne wskazówki, jak to osiągnąć.

Często zapominamy, jak wielką moc mają nasze myśli i jak mogą one kształtować naszą rzeczywistość. Autor książki przypomina nam, że to my sami jesteśmy kreatorami swojego losu, a wizualizacja jest jednym z kluczowych narzędzi, które mogą nam w tym pomóc.

Podsumowując, "Wizualizacja" to książka, którą polecam każdemu, kto chce przejąć kontrolę nad swoim życiem i osiągnąć swoje cele. To pozycja obowiązkowa zarówno dla osób dopiero zaczynających swoją przygodę z rozwojem osobistym, jak i dla tych, którzy szukają nowych narzędzi do dalszego samodoskonalenia.


"Dziewczyna z wyspy zapachów" - Erica Bauermeister



"Dziewczyna z Wyspy Zapachów" to powieść, która oczarowała mnie od pierwszej strony. Autorka z niezwykłą wrażliwością maluje słowem obrazy, które pozostają w pamięci na długo po przeczytaniu ostatniego zdania.

Książka wprowadza nas w niezwykły świat Emmeline, dziewczyny mieszkającej na odludnej wyspie z ojcem. Ich codzienne życie wypełnia magia natury i tajemnicze zapachy, których pochodzenie i znaczenie dziewczyna stara się zgłębić. Aromaty zamknięte w szklanych buteleczkach kryją w sobie historie i wspomnienia, które kształtują życie Emmeline.

To wzruszająca i klimatyczna opowieść o magii dzieciństwa, utracie i odnalezieniu rodziny, a także o tym, jak aromaty potrafią wywoływać wspomnienia, które mogą zmienić nasze życie. Każda strona tej książki rozbudza naszą wyobraźnię i zmysł zapachu, prowadząc nas przez świat pełen emocji i tajemnic.

Podczas lektury kibicowałam Emmeline z całego serca. Jej podróż w poszukiwaniu prawdy o swoim pochodzeniu, w konfrontacji z miłością, zdradą, ambicją i zemstą, była niezwykle emocjonująca. Chciałam być jej przyjaciółką, towarzyszyć jej w tych trudnych chwilach i wspierać ją w odkrywaniu siebie.

"Dziewczyna z Wyspy Zapachów" to książka, którą polecam każdemu. Autorka pięknie pisze, tworząc niezapomnianą atmosferę, a jej zdolność do wywoływania emocji jest niezwykła. To powieść, która analizuje prowokacyjne piękno aromatów mogących ujawniać ukryte prawdy, prowadzić nas do osób, których szukamy, a nawet pomóc odnaleźć drogę do domu. Jestem pewna, że ta książka oczaruje każdego, kto po nią sięgnie.


OPIS OD WYDAWCY 

Jej piękno było surowe zabijało z taką samą łatwością, co zachwycało.

Wzruszająca, klimatyczna powieść o magii dzieciństwa, utracie i odnalezieniu rodziny, o tym, jak aromaty wywołują wspomnienia mogące kształtować życie.

Emmeline mieszka na odludnej wyspie z ojcem, który uczy ją poznawać zmysłami świat natury. Nie wyjaśnia pochodzenia maszyny wytwarzającej tajemnicze zapachy przechowywane w szklanych buteleczkach w szufladkach na ścianach domu. Dziewczyna rośnie, jej ciekawość również. Pewnego dnia nieprzewidziane wypadki rzucają ją w prawdziwy świat, którym rządzą miłość, zdrada, ambicja i zemsta. Emmeline musi zrozumieć przeszłość i odkryć sekrety swojego pochodzenia. W czasie tych poszukiwań przekracza granice własnej wyobraźni i na nowo poznaje własne serce.

Dziewczyna z wyspy zapachów, urzekająca i nasycona emocjami, analizuje prowokacyjne piękno aromatów mogących ujawniać ukryte prawdy, prowadzić nas do osób, których szukamy, a nawet pomóc odnaleźć drogę do domu.

"Kompleks Satsumy" - Bob Mortimer

 


„Kompleks Satsumy” to fascynująca powieść, która wciągnęła mnie od pierwszych stron. Główny bohater, Gary Thorn, mimo swojej pozornej nijakości, okazuje się niezwykle interesującą postacią. Jego codzienne życie asystenta w kancelarii prawniczej w Londynie nie zwiastuje przygód, jednak wszystko zmienia się, gdy pewnego wieczoru w pubie poznaje tajemniczą dziewczynę. Autor w niezwykle umiejętny sposób buduje napięcie, prowadząc nas przez zagadkowe wydarzenia, które nadają książce dynamicznego tempa.

Co najbardziej ujęło mnie w tej powieści, to jej zaskakujące połączenie różnych gatunków. Znajdziemy tu elementy romansu, kryminału i powieści przygodowej, a wszystko to splecione jest w spójną, przemyślaną fabułę. Wątek poszukiwań dziewczyny, którą Gary nazywa „Satsuma”, staje się pretekstem do odkrywania zakątków południowego Londynu, a także zgłębiania tajemnic ludzkich relacji. Kiedy w niewyjaśnionych okolicznościach znika jego przyjaciel Brendan, historia nabiera jeszcze większej intensywności. Każdy rozdział przynosi nowe, nieoczekiwane zwroty akcji, które trzymają w napięciu do samego końca.

„Kompleks Satsumy” to nie tylko świetnie skonstruowana intryga, ale także wnikliwa obserwacja życia i ludzkich emocji. Autor doskonale oddaje atmosferę Londynu, z jego różnorodnymi dzielnicami i niezwykłymi miejscami, które Gary odwiedza w poszukiwaniu odpowiedzi. Powieść jest pełna ciepła, humoru i refleksji nad tym, co naprawdę ważne w życiu. Polecam ją każdemu, kto szuka czegoś więcej niż tylko prostej rozrywki – to książka, która zaskakuje, bawi i porusza. Dla mnie była to prawdziwa literacka uczta.


OPIS OD WYDAWCY 
Jej piękno było surowe zabijało z taką samą łatwością, co zachwycało.
Wzruszająca, klimatyczna powieść o magii dzieciństwa, utracie i odnalezieniu rodziny, o tym, jak aromaty wywołują wspomnienia mogące kształtować życie.
Emmeline mieszka na odludnej wyspie z ojcem, który uczy ją poznawać zmysłami świat natury. Nie wyjaśnia pochodzenia maszyny wytwarzającej tajemnicze zapachy przechowywane w szklanych buteleczkach w szufladkach na ścianach domu. Dziewczyna rośnie, jej ciekawość również. Pewnego dnia nieprzewidziane wypadki rzucają ją w prawdziwy świat, którym rządzą miłość, zdrada, ambicja i zemsta. Emmeline musi zrozumieć przeszłość i odkryć sekrety swojego pochodzenia. W czasie tych poszukiwań przekracza granice własnej wyobraźni i na nowo poznaje własne serce.
Dziewczyna z wyspy zapachów, urzekająca i nasycona emocjami, analizuje prowokacyjne piękno aromatów mogących ujawniać ukryte prawdy, prowadzić nas do osób, których szukamy, a nawet pomóc odnaleźć drogę do domu.


"Wyszło jak zwykle... Rozbrajająca historia Polski" - Krzysztof Pyzia

 


Dużo emocji podczas czytania tej książki oj dużo! Świetna! Dla osób które interesują się chociaż trochę historią, które chcą wiedzieć coś więcej i dla tych, które o historii wiedzą bardzo dużo!

Tego w szkole na pewno Wam nie mówili!

Autor świetnie analizuje „smaczki” i dramy, które miały miejsce w kartach naszej historii, a o których nikt wcześniej nam nie mówił! I tak oto przejdziemy sobie tutaj przez wielu królów Polski, ale będzie też trochę z bliższej nam współczesności. Każdy kolejny rozdział, to kolejne zaskoczenie! Nie chce Wam zdradzać zbyt dużo, ale mamy np. Króla uciekiniera, olimpijkę która chyba olimpijką wcale nie była i kilka dziwnych elekcji… O każdym coś innego i o każdym coś ciekawego! A wszystko poparte jest bibliografią, więc jeśli jakiś temat mocniej Was zainteresuje i chcecie dowiedzieć się u nim czego więcej, to można sobie zajrzeć głębiej.

Myślę, że ta publikacja to będzie też dobry pomysł na prezent dla osoby, która interesuje się historią! Bardzo nieoczywista publikacja i myślę, że większość tych faktów i znawcę będzie potrafiło zaskoczyć!


OPIS OD WYDAWCY 

"Jeśli myślicie, że tylko w piłce nożnej przydaje się okrzyk „Polacy, nic się nie stało”, to jesteście w wieeeelkim błędzie! Jak by tego było mało, od zarania dziejów mamy pecha! Choćby to, że leżymy pomiędzy Rosją a Niemcami, wiele mówi o naszym szczęściu. Często też chcieliśmy dobrze, a wychodziło… jak zwykle!

Oto historia Polski w anegdotycznej formie. Wszystko oparte na faktach, choć momentami trudno w to uwierzyć. Sam Stanisław Bareja by tego nie wymyślił! Będzie zatem o królu, który gdy tylko zobaczył kandydatkę na żonę, uciekł, gdzie pieprz rośnie. Zajrzymy do królewskiej sypialni, w której od miłosnych igraszek zawaliła się podłoga. Opowiemy, jak polscy władcy i ich najbliżsi odchodzili z tego świata w stylu „laureatów” nagrody Darwina (no bo kto podcina gałąź, na której siedzi, albo dławi się ogórkiem kiszonym?!). Przeczytacie również o najgłupszym pomyśle w dziejach Polski oraz o rodaku sławnym na cały świat, który w liście do kobiety napisał: „…Wole? nic nie tworzyć´, byle się? z Toba? położyć´, ja, zawsze najwierniejszy Fryc, co mocno tęskni do Twych cudnych cyc”! Zainteresowani?"


"Miara życia" - Nikki Erlick

 


"Miara życia" to fascynująca i przerażająca wizja zupełnie nowego świata. Nikki Erlick w swoim debiutanckim dziele zaserwowała czytelnikom historię, która na długo pozostaje w pamięci, zmuszając do głębokich przemyśleń nad ulotnością życia oraz siłą nadziei i przeznaczenia.

Już sam pomysł na fabułę - małe pudełko przed drzwiami, które kryje odpowiedź na pytanie, ile lat będziesz żyć - jest niezwykle intrygujący. Ta niewielka rzecz staje się katalizatorem ogromnych zmian w życiu bohaterów, a także całego społeczeństwa. Nikki Erlick w sposób mistrzowski ukazuje, jak jeden komunikat może wywrócić do góry nogami nasze priorytety, marzenia i relacje z innymi.

Autorka świetnie oddaje psychologiczną głębię postaci, pokazując, jak różnie reagują na tę samą informację. Niektórzy tracą zdrowy rozsądek, inni starają się zrozumieć sens swojego istnienia, a jeszcze inni odnajdują w tym wydarzeniu siłę do zmiany swojego życia na lepsze. Przez pryzmat tych reakcji Nikki Erlick ukazuje, jak delikatna jest tkanka społeczna i jak łatwo jedno wydarzenie może podzielić społeczeństwo na pół.

"Miara życia" to nie tylko opowieść o dylematach moralnych i egzystencjalnych, ale także o ludzkich uczuciach, które mimo wszystko potrafią przezwyciężyć przeciwności losu. W tej nowej rzeczywistości, mimo trudnych wyborów, wciąż jest miejsce na zrozumienie, dobro i ciepło względem drugiego człowieka. Historie bohaterów, których losy połączyły się w wyjątkowy sposób, przynoszą zarówno cierpienie, jak i wielką radość, tworząc poruszający obraz o rodzinie, przyjaźni i miłości.

Książka Nikki Erlick zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Zmusza do zastanowienia się nad ulotnością własnego życia, nad tym, co naprawdę jest ważne i jak wiele jesteśmy w stanie zrobić, by żyć pełnią życia. To mocny psychologiczny obraz ludzi, którzy muszą zmierzyć się z nieoczekiwanym wyzwaniem, i refleksja nad tym, co znaczy naprawdę żyć.

"Miara życia" to lektura, która porusza do głębi i na długo pozostaje w pamięci, przypominając o kruchości naszego istnienia i o sile nadziei, która pozwala nam iść naprzód, niezależnie od okoliczności. Nikki Erlick z pewnością zasługuje na uznanie za swoje dzieło, które w tak przejmujący sposób ukazuje ludzką naturę i nasze najgłębsze pragnienia.



OPIS OD WYDAWCY 

Fascynująca wizja zupełnie nowego świata, pełnego chaosu i innowacyjnych rozwiązań, które niekoniecznie okażą się dobre.
Wydaje się, że to dzień jak każdy. Pobudka, przygotowania, wyjście z domu.
Ale ten poranek jest inny. Przed drzwiami widzisz małe pudełko. Kryje się w nim odpowiedź na pytanie, ile lat będziesz żyć.
Otworzysz je?
Przed takim dylematem stają wszyscy ludzie. Wielu z nich zaczyna tracić zdrowy rozsądek. Skąd wzięły się pudełka? Kto je umieścił przed drzwiami? Czy to, co zawierają, jest prawdą? Każdy musi podjąć decyzję: chce wiedzieć, ile czasu mu zostało, czy nie? I co zrobić z tą wiedzą?
"Miara życia" ukazuje zupełnie nową rzeczywistość, w której mimo przeciwności i trudnych wyborów wciąż jest miejsce na zrozumienie, dobro i ciepło względem drugiego człowieka. To opowieść o tych, których losy połączyły się ze sobą w wyjątkowy sposób, co przyniosło zarówno cierpienie, jak i wielką radość.
Poruszająca, a zarazem przerażająca historia o rodzinie i przyjaźni, a także sile nadziei i przeznaczenia, które zachęcają, by żyć pełnią życia.


"Epoka martwych. Początek" - Andrey Kruz

 Jako wielbicielka literatury postapokaliptycznej i wszelkich historii, które stawiają bohaterów w ekstremalnych sytuacjach, z ogromnym zainteresowaniem sięgnęłam po "Epokę Martwych. Początek" autorstwa Andrieja Kruza. Ta książka dostarczyła mi mnóstwa emocji i pozostawiła z niecierpliwością czekającą na kolejne tomy trylogii.

Akcja "Epoki Martwych" rozpoczyna się w Moskwie, gdzie w laboratorium amerykańsko-rosyjskiego koncernu farmaceutycznego naukowcy prowadzą badania nad tajemniczym wirusem. Ten wirus okazuje się być szczególnie niebezpieczny dla ssaków, przekształcając je w śmiercionośne zagrożenie. Gdy wirus niespodziewanie wymyka się spod kontroli, zaczyna rozprzestrzeniać się w zastraszającym tempie, zagrażając całej ludzkości. W świecie pełnym dezinformacji i paniki, mieszkańcy muszą sami stawić czoła nadchodzącej katastrofie.

W centrum wydarzeń znajduje się Siergiej Kramcow, były pracownik laboratorium, który wraz z grupą przyjaciół tworzy zgraną drużynę partyzantów, starających się przetrwać w tym nowym, niebezpiecznym świecie. Każdy dzień staje się dla nich lekcją przetrwania, a ich umiejętności i determinacja zostają poddane ciężkiej próbie. W międzyczasie koncern farmaceutyczny wysyła swoich agentów, aby powstrzymali Kramcowa i jego towarzyszy przed ujawnieniem prawdy o wirusie.

Jednym z aspektów, które szczególnie przypadły mi do gustu, jest dokładność, z jaką autor opisuje militaria i broń. Widać, że Andriej Kruz doskonale zna się na temacie, co dodaje realizmu i głębi całej opowieści. Dzięki temu czytelnik ma wrażenie, że śledzi działania prawdziwych specjalistów, a opisy walk i strategii są niezwykle przekonujące.

"Epoka Martwych. Początek" nie tylko zadaje ważne pytania o ludzką naturę w obliczu katastrofy, ale również skłania do refleksji nad współczesnymi zagrożeniami. Czy niedawna pandemia była wystarczającym ostrzeżeniem? Jak daleko jesteśmy od kolejnej epidemii? Po lekturze tej książki inaczej spojrzycie na przygotowania do takich sytuacji i ludzi, którzy już teraz starają się zabezpieczyć na przyszłość.

Ta książka to prawdziwa gratka dla fanów "Metra 2033" Dmitrija Głuchowskiego, "Bastionu" Stephena Kinga i "Drogi" Cormaca McCarthy’ego. Andriej Kruz stworzył epicką opowieść o przetrwaniu, pełną napięcia i emocji. Nie mogę się doczekać, aby poznać dalsze losy bohaterów w kolejnych tomach tej monumentalnej trylogii.



OPIS OD WYDAWCY 

"Kataklizm, który zagraża ludzkości. Wirus, który paraliżuje świat.

Czy niedawna pandemia była wystarczającym ostrzeżeniem?

Moskwa, czasy współczesne. W laboratorium jednego z amerykańsko-rosyjskich koncernów farmaceutycznych biolodzy prowadzą badania nad nieznanym wirusem. Okazuje się, że szczególnie toksycznie działa on na organizmy ssaków, czyniąc z nich śmiercionośne zagrożenie. Gdy wirus nieoczekiwanie wymyka się z laboratorium, zakażając i mutując z prędkością błyskawicy, widmo zagłady zagląda w oczy całej ludzkości. W świecie, gdzie media przekazują zakłamany obraz sytuacji, a władza umywa ręce ewakuując się w panice, obywatele mogą liczyć już tylko na siebie.

Wśród nich znajduje się Siergiej Kramcow, do niedawna pracownik feralnego laboratorium. Wraz z grupką znajomych za wszelką cenę stara się uniknąć losu zarażonych. Wspólnymi siłami stworzą własną, dobrze wyszkoloną drużynę partyzantów. Próba przeżycia w cieniu eskalującego zagrożenia wymusi na nich przyspieszony kurs przetrwania. Do jakich czynów są zdolni ludzie w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa? W jaki sposób zadbać o bezpieczeństwo? Jakich osób unikać, a z jakimi się sprzymierzyć? Wszystkie te problemy będą musieli rozstrzygnąć w przeciągu zaledwie kilkudziesięciu najbliższych godzin.

Kiedy stary świat na ich oczach rozpada się z hukiem, garstka ocalałych śmiałków spróbuje wydrzeć śmierci jak najwięcej ludzkich istnień.

Równocześnie śladem Kramcowa podąża pościg wysłanników koncernu farmaceutycznego, bezlitośnie polując na tych, którzy mogą ujawnić ich nadużycia. Rozpoczyna się dramatyczna walka z czasem, w której stworzenie szczepionki staje się kwestią życia i śmierci.

Wraz z rozprzestrzeniającym się zagrożeniem pojedyncze głosy łączą się w upiorną symfonię strachu i walki o przetrwanie. Kiedy anarchia podnosi swój łeb, z ludzi zaczynają bowiem wychodzić uśpione dotąd upiory.

Czy bohaterowie zdołają przetrwać w bezlitosnym świecie, w którym każdy krok może być ich ostatnim? Jakie szanse na ocalenie ma zwykły obywatel? Gdzie szukać nadziei na przeżycie? Gdy już nikt nie panuje nad szalejącym chaosem, na gruzach starego świata rodzi się bowiem nowy, zaskakujący porządek.

"Epoka martwych. Początek" to pierwszy tom monumentalnej trylogii o szalejącej epidemii i waleniu się w gruzy znanego nam świata. Epicki rozmach, dosadne dialogi i pełnokrwiści bohaterowie doskonale obeznani z uzbrojeniem i metodami postępowania w sytuacjach kryzysowych nasuwają skojarzenia z podglądaniem działań funkcjonariuszy służb specjalnych.

Jak daleko jesteśmy od kolejnej epidemii? Pytanie bowiem nie brzmi: czy to się wydarzy?, ale raczej: kiedy? Po lekturze tej książki inaczej spojrzysz na ludzi, którzy już teraz przygotowują się na nadejście zagrożenia.

Prawdziwa gratka dla fanów "Metra 2033" Dmitrija Głuchowskiego, "Bastionu" Stephena Kinga i "Drogi" Cormaca McCarthy’ego!"


KUP KSIĄŻKĘ!


"Astrologia dla każdego" - Stanisław Rek

 


"Astrologia dla każdego" to fascynująca podróż przez historię i tajniki astrologii, która odsłania przed czytelnikami mądrość starożytnych cywilizacji oraz ich niezwykłą umiejętność przewidywania przyszłości na podstawie ruchów ciał niebieskich. Stanisław Rek, historyk z zawodu i astrolog z zamiłowania, przedstawia tę tematykę w sposób przystępny i niezwykle interesujący, łącząc bogatą wiedzę historyczną z praktycznymi wskazówkami.

Już od pierwszych stron książki, Rek zabiera nas w podróż do czasów Mezopotamii i starożytnego Egiptu, gdzie rodziła się astrologia. Ukazuje, jak ruchy Słońca, Księżyca i planet stały się fundamentem dla systemów wierzeń i prognozowania, które miały wpływ na losy jednostek oraz całych narodów. Książka pokazuje, że astrologia była nie tylko sztuką, ale i nauką, która przez wieki fascynowała zarówno zwykłych ludzi, jak i wielkich władców.

Jednym z największych atutów tej książki jest sposób, w jaki Rek przedstawia skomplikowane zasady i metody astrologiczne w sposób zrozumiały dla każdego. Czytelnik znajdzie tu szczegółowe wskazówki, które pozwolą mu samodzielnie sporządzić horoskop osobisty. Autor nie poprzestaje jednak na suchych faktach – każdą teorię ilustruje barwnymi przykładami z historii, co sprawia, że lektura staje się jeszcze bardziej angażująca.

Szczególną atrakcją są horoskopy i omówienia cech astrologicznych postaci historycznych oraz współczesnych. Rek analizuje horoskopy takich postaci jak Jezus Chrystus, Aleksander Wielki, rzymscy cesarze, a także współczesnych przywódców, jak Joe Biden, Donald Trump czy Władimir Putin. Dzięki temu, czytelnik nie tylko zgłębia wiedzę o astrologii, ale także zyskuje nowe spojrzenie na kluczowe postacie historyczne i polityczne.

"Astrologia dla każdego" to książka, która z pewnością zainteresuje zarówno pasjonatów astrologii, jak i osoby dopiero zaczynające swoją przygodę z tą dziedziną. Stanisław Rek z niezwykłą precyzją i pasją przedstawia historię astrologii, jej zasady oraz jej wpływ na losy ludzkości. To pozycja, która zasługuje na miejsce w biblioteczce każdego, kto pragnie zgłębić tajemnice gwiazd i zrozumieć, jak wielki wpływ mają one na nasze życie.



PREORDER - "Boginie słowiańskich szeptów" - Joanna Laprus

 




Pozwólcie się zaczarować tej wiosny! Poznajcie najnowszą książkę Joanna Laprus BOGINIE SŁOWIAŃSKICH SZEPTÓW! 📖 🌸

🌟Wyjątkowy PREORDER, który zawiera nie tylko książkę, ale także magiczny zestaw dodatków, abyście mogli zanurzyć się w świecie słowiańskiej magii i natury!  🌿

W skład zestawu wchodzi:

🌼Ekskluzywny olejek do ciała inspirowany Boginią Saule, stworzony przez firmę Soap-Shop.

🌱Nasiona kwietnej łąki, abyście mogli poczuć magię kwiatów i ziół Bogini Mokosz.

🎨Kartę z wizerunkiem jednej z Bogiń, namalowaną przez utalentowaną artystkę Katarzyna Keymi z osobiście wybraną przez Autorkę zamową.

✨Zamówcie już teraz zestaw pełen magii! 🌸



O książce:
🌿Słowa posiadają ogromną siłę, która odwraca to, co złe i przywraca to, co dobre. Kiedy są mądrze użyte, potrafią uzdrawiać, chronić przed burzami, ogniem czy jadem węża. Mogą też przynieść miłość i urodę, ale niewłaściwie użyte, mogą zaszkodzić.

 💦W BOGINIACH SŁOWIAŃSKICH SZEPTÓW autorka przytacza zamowy, zaklęcia, modlitwy i szepty oraz barwnie portretuje postacie Bogiń Słońca, Wody i Ziemi. Książka zawiera niezwykłe i unikatowe materiały.

✨Autorka zafascynowana magią słowa dotarła do wyjątkowych źródeł, dzięki temu Czytelnicy otrzymują niepowtarzalną okazję do poznania bogactwa słowiańskiego folkloru i świata ludowej magii.




*wpis sponsorowany



Obserwatorzy

Copyright © *Wolne Litery*