"Egzekutor" - Marcel Woźniak

 


Książka, która wzrusza, szokuje i nie daje o sobie długo zapomnieć. Jest to poruszająca historia i fakty, które zostały nam przedstawione w formie powieść obyczajowej. Fikcja przeplata się tutaj z rzeczywistością, chociaż czytając ją mamy wyobrażenie, że nic z niej nie mogło wydarzyć się naprawdę! To szokujące i niewyobrażalne, jak człowiek potrafi traktować drugiego człowieka.

'Egzekutor" to przedstawienie nam życiorysu Felixa Landau. To właśnie on był zbrodniarzem wojennym, bez wahania więził, karał i rozstrzeliwał drugiego człowieka. Autor bardzo dobrze skupił się na pokazaniu nam jego osoby i dostajemy to wraz ze świetnie zbudowanym obrazem psychologicznym tego człowieka. Książka pochłania całkowicie. Zaczyna się od wydarzeń, które miały miejsce w Lwowie i dotyczyły masowego mordu profesorów. To przerażające, że Ci ludzie działali z taką "lekkością"!

Jeśli szukacie lekkiej i przyjemnej lektury - źle trafiliście. Jeśli szukacie czegoś MOCNEGO, DOBREGO i PORUSZAJĄCEGO - to zdecydowanie jest książka dla Was! Ja z całego serca ją polecam. To ważne, aby ta historia była nam powtarzana, przybliżana, bo jak widzimy wszystko lubi zataczać koło i sam autor wspomina o tym na samym końcu swojego dzieła.



ZAPOWIEDŹ - "Egzekutor" - Marcel Woźniak

 


Już za dwa dni! Zdecydowanie i krótko - WARTO!!!! 


"Felix Landau lubił przesiadywać na balkonie okazałej willi i strzelać do przechodzących Żydów. W listach miłosnych do żony szczegółowo opisywał sadystyczne czyny, jakich się dopuścił. Brał też udział w masakrze profesorów lwowskich w nocy z 3 na 4 lipca 1941 we Lwowie.

Landau to zbrodniarz nazistowski, który organizował pracę Żydów w Drohobyczu. Na jego łasce był Bruno Schulz, którego nazista zmusił do namalowania w swojej willi obrazów inspirowanych baśniami. Wkrótce to za jego sprawą, Schulza spotkała okrutna śmierć.

U boku wiernie towarzyszyła Landauowi ukochana Gertrude. Urządzała z nim wystawne przyjęcia w drohobyckiej willi, w dzielnicy oddzielonej od getta aleją jabłonek i ładnych domów. Gertrude szybko znalazła się pod wpływem Feliksa.

TO HISTORIA O SADYSTACH, KTÓRZY NIE COFNĘLI SIĘ PRZED NICZYM.'


"Przypadkowe odkrycia medyczne" - Robert W. Winters

 


Uczy, szokuje i zaciekawia - to chyba najlepsze słowa, które określają tę książkę. Zawsze z radością sięgam po reportaże medyczne, tak też było i w tym przypadku. W środku znajdziemy aż 25 przykładów tego, jak coś zostało odkryte.. przypadkowo! Czasami takie proste rzeczy, stały się małą iskierką do wielkich pomysłów.

Medycyna cały czas się zmienia, ewoluuje i ma dla nas wiele zagadek i niewidomych, ta książka zdecydowanie nam to pokaże! Ja czytałam ją z niemałym zainteresowaniem i strona po stronie chłonęłam kolejne ciekawostki. Niektóre przerażały, inne szokowały, a jeszcze inne bawiły. Tutaj cały czas coś się dzieje, a my zaczynając czytać dany rozdział, nie spodziewamy się tego, jak ta niby mała rzecz mogła wpłynąć na całą medycynę! Mnie szczególnie przeraził rozdział na temat znieczuleń! Jeszcze tak niedawno lekarze podejmowali się operacji bez nich. Wiecie, że kiedyś nawet kokaina służyła do tego, żeby znieczulać? Albo że były organizowane party, gdzie główną role odgrywał gaz? Szok!

Książka idealna dla osób, które czytając lubią się dowiedzieć czegoś nowego i nauczyć. Na mnie zrobiła ogromne wrażenie, a do tego wzbogacona jest ilustracjami! Polecam!


OPIS

"Jak upór i trochę szczęścia zmieniły świat.
Czy wiesz, że:
• miniaturowy odłamek plastiku w oku pilota RAF-u sprawił, że dziś używamy tego materiału do produkcji sztucznych soczewek;
• tytanowa komora, która za nic nie dawała usunąć się z kości królika, doprowadziła do powstania implantów dentystycznych;
• viagrę zawdzięczamy grupie chemików pracujących nad nowym lekiem mającym przynieść ulgę cierpiącym z powodu dusznicy bolesnej;
• pięć wyjątkowo ciepłych tygodni 1928 roku pomogło Alexandrowi Flemingowi w odkryciu penicyliny.
Wiele z najważniejszych odkryć medycznych zostało wynalezionych zupełnym przypadkiem.
Poznaj fascynujące historie, które zmieniły świat.


"Ukryci" - Marek Stelar

 


G-E-N-I-A-L-N-A! Zaczęłam ją czytać i całkowicie przepadłam. Książka wciąga od pierwszych stron i co ważne - jest to pierwszy thriller psychologiczny Pana Marka Stelara. Kto czytał już jego poprzednie książki, to wie, że potrafi to robić i w tym przypadku również nie mogłoby być inaczej!

Książka jest mocna. Porusza ważna tematykę i pokazuje nam dzieci z niepełnosprawnością. To właśnie one znikają z okoli Szczecina, a ich rodzice, a przynajmniej niektórzy z nich za wszelką cenę próbują je odszukać. Marta Sygit, razem z ojcem jednego z chłopców, który zniknął zaczyna prowadzić własne śledztwo i przekonać wszystkich, że jej syn ciągle żyje! Czy zdąża przed porywaczem. Czym kieruje się człowiek, który uprowadza te dzieci? Jakie pobudki nim kierują i jaki cel chce osiągnąć? Policja rozkłada ręce, twierdzi, że działa, ale nie widać rezultatów. Czas płynie nieubłagalnie, a w tym wszystkim oni - zrozpaczeni rodzice!

Książka jest wielowymiarowa, akcja jest tutaj naprawdę szybka, autor nie pozostawia niedomówień i cały czas odkrywa przed nami kolejne zagadki tej zbrodni. Porusza również ważną tematykę, jaką jest rodzicielstwo oraz niepełnosprawność. Na mnie zrobiła ogromne wrażenie i wzbudza w nas skrajne emocje - mnie poruszyła!

OPIS
"Marcie Sygit wali się świat, kiedy jej niepełnosprawny syn zostaje uprowadzony. okazuje się, że Piotrek nie jest jedyny, a porywacz działa już od roku.
Zniechęcona brakiem postępów w śledztwie samotna matka znajduje nieoczekiwanie sprzymierzeńca w osobie Marka Bielawskiego, lokalnego przedsiębiorcy i ojca jednego z porwanych chłopców. Upór i determinacja prowadzą tę dwójkę tropem uprowadzonych niknącym we mgle domysłów i hipotez.
Zbieg okoliczności sprawia, że pojawia się szansa na zbliżenie się do porywacza, jednak konieczna jest interwencja wybitnego psychiatry i psychoterapeuty. Doktor Sobczak w zakamarkach umysłu przypadkowego świadka musi znaleźć odpowiedź na kluczowe pytanie: gdzie ukryci są chłopcy?
Wszyscy mają świadomość, że czas się kończy. czy zdążą?"


"Duchowe ścieżki" - Gregory David Roberts


Po książkę sięgnęłam, ponieważ autor jest mi bliski i z dużym zainteresowaniem czytałam jego poprzednie książki. Tutaj zaskoczenie - objętościowo jest to o wiele krótsza publikacja, za to z tak samo mocną i wartościową treścią.

W tej pięknie wydanej książce, mamy 170 stron rozważań Pana Gregorego Davida Robertsa. Chce nam pokazać jaka droga prowadziła do jego duchowości oraz do miejsca w jakim obecnie się on znajduje. Książka może budzić różne emocje, ponieważ podejmuje ciężką tematyką jaką jest nasza duchowość. Warto podkreślić, że autor nam tutaj niczego nie narzuca i nie przekonuje. Chce nam pokazać jak to wyglądało u niego i jakie uczucia nim kierowały. Według mnie jest to bardzo intymna i wartościowa publikacja. Jest tutaj dużo emocji, osobistych przeżyć i słów, które warto zapamiętać.

Mi bardzo się ona podobała chociaż nie jest to lekka lektura. Myślę, że warto zanurzyć się w niej na dłużej i za jakiś czas znowu do niej wrócić.

OPIS
"Autor międzynarodowego bestsellera Shantaram powraca!
Fascynująca podróż, pełna zachwytu nad światem i rozmyślań o nauce, przekonaniach, wierze i praktyce religijnej. Czerpiąc ze świętych tradycji i sześcioletnich nauk swojego przewodnika, Roberts opisuje krok po kroku proces poszukiwania wewnętrznej siły. Dobroczynne działanie takiej praktyki może odczuć każdy, bez względu na wyznanie czy pochodzenie.
Duchowa Ścieżka to lektura obowiązkowa dla wszystkich poszukujących wewnętrznego spokoju. Roberts okazuje się znakomitym nauczycielem i przewodnikiem. Warto podążyć za nim."


 

"Centrum śmierci" - Shiya Ribowsky, Tom Schachtman


Uwielbiam książki o tematyce medycznej, a szczególnie reportaże, więc byłam pewna, że muszę po nią sięgnąć. "Centrum śmierci" to tak naprawdę osobista historia człowieka, który od lat pracuje jako śledczy medycyny sądowej w Nowym Jorku. Widzimy trudy jego pracy, rozwój oraz to co spowodowało, że znalazł się właśnie na tym miejscu.

Książka jest świetnie napisana! Zdecydowanie autor zawarł w niej wiele zabawnych momentów, a do tego zdradził nam wiele ciekawostek z zawodu. Dla mnie jej czytanie to była prawdziwa uczta! Każdą stronę starałam chłonąc się najlepiej jak potrafię. Wszystko jest dokładnie i dobrze wytłumaczone. Nic tutaj nie pozostawia nam żadnych wątpliwości i dodatkowych pytań. Sami przekonacie się, jak wiele tajemnic nosi po śmierci ludzkie ciało i jak wiele, można z niego wyczytać! Ta książka szokuje! Zdecydowanie jest to zawód dla osób o mocnej psychice i które lubią to co robią! Cieszę się, że autor pokazuje nam tę część swojego życia i zdradza tak wiele mocnych tajemnic. Polecam

Opis: 
"Osiem milionów mieszkańców to osiem milionów sposobów na śmierć.
Opowieść jednego z najbardziej doświadczonych śledczych z zakresu medycyny sądowej.
Dla fanów bestsellera "Ciało nie kłamie".
Oto Nowy Jork, jakiego nie znałeś: podróż przez pełne robactwa noclegownie w ponurych dzielnicach i luksusowe apartamenty w centrum miasta, podczas której z kolejnych szaf metropolii niespodziewanie wychodzą trupy. W tej opowieści medycyna sądowa służy nie tylko rozwiązywaniu kryminalnych zagadek, ale też ratowaniu życia.
Bliżej metropolitalnych kostnic znajdziesz się tylko jako ofiara morderstwa.
Shiya Ribowsky przez piętnaście lat pełnił funkcję śledczego w Biurze Naczelnego Lekarza Sądowego Nowego Jorku – najbardziej rozbudowanej organizacji tego typu na świecie. Kierował największym przedsięwzięciem w dziejach medycyny sądowej, identyfikując szczątki ofiar zamachów z 11 września 2001 roku. Rozwiązywał sprawy ponad ośmiu tysięcy zgonów i odegrał kluczową rolę przy wyjaśnianiu kilku najbardziej zagadkowych przypadków śmierci w Nowym Jorku.
"Centrum śmierci", książka wciągająca, a zarazem niezwykle bolesna, stanowi wyjątkową biografię Nowego Jorku, w której to, co straszne, przeplata się z tym, co wzniosłe. Autor odmalowuje nader celny portret śmierci (i życia) w mieście, które nigdy nie zasypia."


 

"Współczesne medytacje. Jak praktykować, żeby osiągnąć dobrostan" - Murray du Plessis

 


Jeśli chcecie zacząć medytować, lub już to robicie to ta książka zdecydowanie jest dla Was! Dużo rzetelnej wiedzy, napisana przez prawdziwego specjalistę i zawierająca w sobie wiele praktyki! 

"Jak prawdziwie odpocząć i oderwać się od pełnej niepokoju i wyzwań codziennej rzeczywistości? Jak pozbyć się uciążliwych myśli i zmartwień atakujących nas przed snem, które zaburzają czas wypoczynku?

Odpowiedzią jest medytacja, której tajniki zgłębia Murray du Plessis, znakomity teoretyk i praktyk. Autor odbył osiem podróży do Indii, kilkakrotnie przebył Szlak świętego Jakuba i uczył medytacji na kilku kontynentach. W jego niezwykle inspirującej książce, podzielonej na dwanaście rozdziałów, z których każdy poświęcony jest konkretnemu zagadnieniu, znajdziemy ponad sto metod medytacji, wizualizacji i ćwiczeń relaksacyjnych, opisanych w jasny, przystępny i ciekawy sposób. Dzięki narzędziom umożliwiającym komunikację z ciałem, umysłem i otaczającą nas rzeczywistością odkryjesz swoje najgłębsze potrzeby.
Bez względu na to, czy jesteś osobą mającą doświadczenie w medytacji, czy też początkującą, książka ta będzie wspaniałym przewodnikiem na drodze do odzyskania spokoju, radości i panowania nad swoimi myślami."


Obserwatorzy

Copyright © *Wolne Litery*