"Przypadkowe odkrycia medyczne" - Robert W. Winters

 


Uczy, szokuje i zaciekawia - to chyba najlepsze słowa, które określają tę książkę. Zawsze z radością sięgam po reportaże medyczne, tak też było i w tym przypadku. W środku znajdziemy aż 25 przykładów tego, jak coś zostało odkryte.. przypadkowo! Czasami takie proste rzeczy, stały się małą iskierką do wielkich pomysłów.

Medycyna cały czas się zmienia, ewoluuje i ma dla nas wiele zagadek i niewidomych, ta książka zdecydowanie nam to pokaże! Ja czytałam ją z niemałym zainteresowaniem i strona po stronie chłonęłam kolejne ciekawostki. Niektóre przerażały, inne szokowały, a jeszcze inne bawiły. Tutaj cały czas coś się dzieje, a my zaczynając czytać dany rozdział, nie spodziewamy się tego, jak ta niby mała rzecz mogła wpłynąć na całą medycynę! Mnie szczególnie przeraził rozdział na temat znieczuleń! Jeszcze tak niedawno lekarze podejmowali się operacji bez nich. Wiecie, że kiedyś nawet kokaina służyła do tego, żeby znieczulać? Albo że były organizowane party, gdzie główną role odgrywał gaz? Szok!

Książka idealna dla osób, które czytając lubią się dowiedzieć czegoś nowego i nauczyć. Na mnie zrobiła ogromne wrażenie, a do tego wzbogacona jest ilustracjami! Polecam!


OPIS

"Jak upór i trochę szczęścia zmieniły świat.
Czy wiesz, że:
• miniaturowy odłamek plastiku w oku pilota RAF-u sprawił, że dziś używamy tego materiału do produkcji sztucznych soczewek;
• tytanowa komora, która za nic nie dawała usunąć się z kości królika, doprowadziła do powstania implantów dentystycznych;
• viagrę zawdzięczamy grupie chemików pracujących nad nowym lekiem mającym przynieść ulgę cierpiącym z powodu dusznicy bolesnej;
• pięć wyjątkowo ciepłych tygodni 1928 roku pomogło Alexandrowi Flemingowi w odkryciu penicyliny.
Wiele z najważniejszych odkryć medycznych zostało wynalezionych zupełnym przypadkiem.
Poznaj fascynujące historie, które zmieniły świat.


Komentarze

Obserwatorzy

Copyright © *Wolne Litery*