"Gospoda pod bocianem" - Katarzyna Droga
Przepiękna książka, której na początku trochę się obawiałam, a potem wciągnęła mnie w całości. Mamy tutaj dzieje rodziny Bogosz aż od XIXw i tytułowej Gospody pod bocianem! Malutkimi kroczkami przechodzimy przez założenie tego miejsca, narodziny nowych członków, śluby, chrzciny, wojnę i niestety śmierć. Przez lata idziemy przez dzieje tego rodu i zdecydowanie coraz bardziej się z nim związujemy. Pięknie napisana! Z pomysłem i pięknym językiem. Przez te 350 stron dzieje się tak wiele, że ciężko nam się od niej oderwać. Od razu chcemy wiedzieć, jak kończy się cała historia i jak to wygląda teraz. Czy poznamy również mroczną tajemnice i zagadkę? I na koniec dodam, że uwielbiam motyw wojny w tej książce! Jest delikatny, nienachalny i dzieje się gdzieś z boku, ale pozwala nam spojrzeć na jej inne oblicze.
Oczywiście nie lepsze.
"Najprostsze rozwiązania przychodzą do głowy ostatnie..."
"Nigdy nie dowiedziałabym się tego wszystkiego i nie opisałabym dziwnej historii Bogoszów, gdyby nie miłość i przypadek, zjawiska naturalnie ze sobą splątane. Miłość dwojga studentów, trochę dziwna i niedzisiejsza, bo mimo dwudziestego pierwszego wieku, ery komórek i internetu, przypadkiem spotkała ich w najprawdziwszym pałacu. Moja własna miłość do podlaskiej ziemi, starych szpargałów i przeszłości, która wyskakuje z kufrów i ze strychu przypadkiem i kiedy chce. Wreszcie miłość starego człowieka do wnuczki, do wynalazków, a także do…. fotografii."
Ooo, zaciekawiłaś mnie tą książką. Muszę sprawdzić czy jest gdzieś u mnie w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńNie lubię książek tego typu.
OdpowiedzUsuń