„Porzucone dziecko” - Marcel Moss

 


„KOCHAM CIĘ. NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE. I PRZEPRASZAM.” — te słowa wiszą nad całą powieścią jak cień, który nie daje spokoju.

Rok 1991: przy drodze pojawia się mały porzucony chłopiec. Rok 2025: Kornel Malicki — znany autor i człowiek na pozór ułożony — przyjeżdża z rodziną do Cisowic. Oficjalnie szuka spokoju i pomocy dla żony, prywatnie pielęgnuje plan, który dojrzewał w nim całe życie: zemstę za traumy z dzieciństwa.
Moss buduje powieść na napięciu między tymi dwiema ramami czasowymi — stopniowo odsłaniając przeszłość chłopca i teraźniejszość mężczyzny, który może być tym samym człowiekiem.
To bardzo mocna i poruszająca lektura — pełna emocji, bolesnych wspomnień i dylematów moralnych. Autor świetnie prowadzi czytelnika przez labirynt wspomnień, manipulacji i rosnącej obsesji; robi to bez taniego szokowania, ale skutecznie — są momenty, które ściskają za gardło. Postacie mają trudne, złożone motywacje, a granica między ofiarą a katem bywa tu nieostra.
Jeżeli sięgniecie po tę książkę, przygotujcie się na:
• napięcie psychologiczne i narastającą grozę;
• temat traumy, zemsty i kosztów dążenia do „sprawiedliwości”;
• opowieść o tym, jak przeszłość potrafi wrócić i wstrząsnąć teraźniejszością.

Marcel Moss po raz kolejny pokazuje, że potrafi pisać thrillery, które nie tylko wciągają, ale też zmuszają do myślenia. Dla fanów mrocznych, psychologicznych kryminałów — pozycja obowiązkowa.


OPIS OD WYDAWCY 
„KOCHAM CIĘ. NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE. I PRZEPRASZAM”.

Rok 1991. Późną nocą kierowca spostrzega błąkającego się przy jezdni małego chłopca i wzywa pomoc. Mimo intensywnych poszukiwań nie udaje się odnaleźć jego rodziców. Chłopiec trafia do pobliskiego sierocińca.

Rok 2025. Autor bestsellerowych reportaży, Kornel Malicki, przybywa z rodziną do Cisowic – urokliwej miejscowości u podnóża Bieszczad. Liczy, że pobyt wśród natury i opieka specjalistów z miejscowej kliniki pomoże jego żonie w walce z ciężką chorobą. Bliscy nie wiedzą jednak, że za podróżą kryje się także inny cel: od lat pielęgnowane przez Kornela pragnienie zemsty.

Mężczyzna pamięta traumatyczne przeżycia z dzieciństwa, które odcisnęły piętno na jego dalszym życiu. Dręczony demonami przeszłości od dawna marzył o wyrównaniu rachunków. Teraz, gdy wreszcie nadarzyła się okazja, nie cofnie się przed niczym, by wymierzyć sprawiedliwość.

„TO, CO ODE MNIE USŁYSZAŁAŚ, TO ZALEDWIE WIERZCHOŁEK GÓRY LODOWEJ. NADSZEDŁ CZAS ZEMSTY”.






Komentarze

Obserwatorzy

Copyright © *Wolne Litery*