"Wymarzona rodzina" - Marcel Moss
Nie wszystko, co idealne w internecie, przetrwa w prawdziwym życiu…
„Wymarzona rodzina” to książka, która trafia w samo sedno naszych czasów – pokazuje, jak bardzo można pogubić się w świecie pozorów, wirtualnych tożsamości i nienazwanych pragnień. Na pierwszy rzut oka to thriller psychologiczny, ale z każdą stroną odkrywamy, że to dużo więcej – mocna, surowa opowieść o tym, jak łatwo można zatracić się w iluzji.
Najbardziej uderzający jest motyw aplikacji MyDreamFamily – genialnie wymyślony pomysł, który daje czytelnikowi niepokojące poczucie, że coś takiego naprawdę mogłoby powstać. I że wielu ludzi mogłoby z niego skorzystać. Bo kto z nas choć raz nie marzył, by „uciec” z własnego życia? Tyle że ucieczka niesie ze sobą cenę.
Bohaterowie tej historii – Beata i Jakub – w pewnym sensie reprezentują nas wszystkich: mają swoje frustracje, błędy, traumy, złe decyzje, ale też pragnienia i potrzeby bliskości. Dzięki dwutorowej narracji i przenikającym się historiom dwóch rodzin książka zyskuje ogromną dynamikę. Wszystko się splata, zmienia, a końcówka dosłownie wbija w fotel.
Warto też zaznaczyć, że autor nie patyczkuje się z czytelnikiem. Jest ostro, brutalnie, momentami bardzo emocjonalnie. Pokazane są tu uzależnienia – od alkoholu, drugiego człowieka, ale też od technologii. To książka, która nie tylko bawi, ale naprawdę otwiera oczy.
Polecam gorąco, szczególnie tym, którzy szukają książek poruszających, aktualnych i nieoczywistych. To opowieść, która zostaje z Tobą długo po zamknięciu ostatniej strony.
Komentarze
Prześlij komentarz